Fikaton 9, dzień 13

Oct 13, 2010 23:52

Autor: upupa-epops
Tytuł: Katalog zagrożeń
Fandom: The Vampire Diaries
Spoilery: do 2x04
Ilość słów: 394
A/N: Damon oczami Jenny. Już od paru dni kusiło mnie napisanie Jenny, jest naprawdę ciekawą postacią, a nie wiedziałam, jak się do niej zabrać.


Katalog zagrożeń

Damon: I know what you must think about me...
Jenna: No, you don't. You've never dated you. I've dated many yous.
TVD 2x04, The Memory Lane

Jenna miała wszelkie powody, żeby nie lubić Damona.

Po pierwsze przez lata swoich (fatalnych) doświadczeń z mężczyznami nauczyła się, jak bardzo złym znakiem jest urok osobisty. Nie znosiła złotych chłopców, ulubieńców kobiet z Jestem zajebisty i dobrze o tym wiem wypisanym na twarzach. Traktowali przyjmowanie hołdów jak coś naturalnego i wierzyli, że każda kobieta prędzej czy później padnie im do stóp. Kilka pierwszych konfrontacji Jenny z tym typem zakończyło się złamanym sercem, każda następna - spektakularną awanturą i nieudaną próbą strącenia bałwana z piedestału.

Po drugie od bardzo dawna nie wierzyła już w odnowę poprzez miłość, nabrała deprymująco dorosłego zwyczaju obserwowania, jak facet traktuje swoją rodzinę, przyjaciół i byłe, a potem na wszelki wypadek zakładała, że ją będzie traktował gorzej. Bardzo często najwięksi skurwysyni okazywali się przy okazji potwornymi troglodytami i to odstraszało część dziewczyn, ale z Damonem nie można było liczyć na taki łut szczęścia. Był dobrze wychowany, błyskotliwy i uroczy (patrz punkt pierwszy).

Po trzecie Jenna nie znosiła facetów, którzy nie potrafili utrzymać łap przy sobie. Zgoda, w młodości zrobiła wiele idiotycznych rzeczy i z całą pewnością przespała się z kilkoma indywiduami, których nie powinna była dotykać nawet długim kijem, ale zawsze była wobec wszystkich uczciwa. Mogła być głupia, ale nie była podła. A już zwłaszcza trzymała się z daleka od miłych chłopców, którzy przychodzili do jej siostry (w pierwszym rzędzie od Graysona Gilberta). Były tabu, których Jenna nigdy nie przekraczała i nie miała litości, kiedy robili to inni.

Po czwarte było oczywiste, że Elena - w przeciwieństwie do ciotki - nadal wierzy w długo i szczęśliwie, aż po grób tudzież na dobre i na złe, w zdrowiu i w chorobie. Tymczasem Damon Salvatore prawdopodobnie mógłby jej zapewnić wiele interesujących doznań, ale żadne z nich z definicji nie mogło być różowe, puchate ani trwać dłużej niż trzy miesiące. Jenna była zdania, że jedna zgorzkniała stara panna na rodzinę w zupełności wystarczy.

Po piąte wchodziła w grę jeszcze sprawa intuicji. Ten facet wydawał się mieć nad głową ogromną, pulsującą na czerwono żarówkę z podpisem Złe przeczucia!. Jenna jeszcze nigdy nie wyszła dobrze na ignorowaniu instynktu, zwłaszcza jeśli chodziło o mężczyzn. Damon był impulsywny, inteligentny, sarkastyczny i zupełnie pozbawiony hamulców, a to oznaczało, że był niebezpieczny.

Jenna znała Złych Chłopców na wylot, a katalog związanych z nimi krzywd i zagrożeń mogłaby zapewne recytować z pamięci.

Nie miała pojęcia, jak groźni mogą być ci dobrzy.

fikaton 9: dzień trzynasty, autor: upupa_epops, fikaton 9, fandom: the vampire diaries

Previous post Next post
Up