evil fikaton, 9x13

Oct 13, 2010 21:22

 

Sir Leon jest szczęśliwy.

Ma piękną żonę, śliczną córeczkę, może nie do końca spokojne życie i mały domek na obrzeżach miasta.

I chociaż żona codziennie drży o jego życie, to zawsze szykuje mu śniadanie jak gdyby nigdy nic. Może czasami uroni kilka kropel (łez), kiedy podaje mu kubek z herbatą, ale przecież kochanie, nic mi nie będzie, przesadzasz.

Kiedy on już wychodzi, Anethe siada na krześle i wpatruje się w pusty kubek, myśląc tak jakoś zupełnie bez sensu, że gdyby coś mu się stało, przynajmniej przez tydzień robiłaby dwie herbaty, a potem ta druga stałaby samotnie na stole aż nie zrobiłaby się całkiem zimna.

Potem otrząsa się z ponurych myśli, zrzuca kota z kolan, podpala ogień w kominku jednym machnięciem ręki i zabiera się za przygotowywanie obiadu.

fikaton 9: dzień trzynasty, autor: mugma, fikaton 9, fandom: merlin

Previous post Next post
Up