Fikaton 6, dzień 1

Mar 13, 2009 18:10

No to jedziemy. Zamiast The Sarah Connor Chronicles jest pierwsza część crossa BSG z Firefly, którego rozgrzebałam już jakiś czas temu, ale trudno. No i na razie spełniam przedfikatonowe założenia (czyli: "każdy fik = co najmniej 1000 słów" oraz "siedem dni = siedem tekstów = siedem fandomów").
mlekopijca jak zwykle serdeczne bór zapłać za betę.

Autor: idrilka
Read more... )

fikaton 6: dzień pierwszy, fandom: battlestar galactica, autor: idril, fandom: firefly, fikaton 6

Leave a comment

pellamerethiel March 14 2009, 14:22:18 UTC
Fiki z Ziemią i poszukiwaniami tej nowej ojczyzny chyba nigdy mi się nie znudzą, naprawdę... *__* Nigdy nie mam ich dość *__*

Daje się wyczuć tutaj to poczucie desperacji, ten niesamowity klimat, który towarzyszył końcówce Revelations i Sometimes a Great Notion - jakby to nie był serial, ale obraz, żywcem wycięty z ekranu. A ta Twoja opowieść jest taka biblijna, naprawdę szalenie mi się podoba. No i świetnie, że ktoś dał im wreszcie jakąś nadzieję, zasłużyli na nią. ♥
Opis radioaktywnej Ziemi, rozgoryczenia we flocie, rozpadania się Galactiki i tego, że Adama umiera razem z ukochanym statkiem - piękne. Jako zagorzała shipperka nie mogę też nie docenić momentu Kara/Lee. *__* Zajebiste <333

Ludzie myślą, że Starbuck jest niezniszczalna, ale Starbuck już nie ma, nie odkąd jej Viper eksplodował w morzu iskier. Kara myśli, że jeśli znajdą planetę, na której będzie dało się zamieszkać, to może, tylko może, wreszcie będzie mogła odpocząć.
Bardzo dobrze powiedziane z tą Starbuck, której już nie ma... Mam nadzieję, że będzie mogła wreszcie odpocząć, bo naprawdę za dużo już przeszła.

Hybryda powiedziała wtedy, że jest zwiastunem śmierci i doprowadzi ludzką rasę do jej końca, ale co, jeśli może, tylko może, droga do życia wiedzie przez śmierć? Co, jeśli nie ma innej ścieżki niż ta, którą podążyła?
Świetne *___*

Otwiera oczy i ukradkiem chowa nieśmiertelniki do kieszeni. W wejściu stoi Lee, patrząc na nią z niepokojem - tak jak robią to wszyscy (mniej lub bardziej otwarcie) od kiedy wróciła. Wie, że niektórzy się o nią boją. Wie też, że niektórzy boją się jej.
Omg, jakie to kanoniczne i celne. Strasznie mi się ten fragment podoba *__*

Reply

idrilka March 14 2009, 22:29:15 UTC
Och, Pelle, nigdy nie zawodzisz. ♥

Dziękuję strasznie za fantastyczny komentarz i bardzo, bardzo się cieszę, że Ci się podobało. :D No i super, że uważasz, że udało mi się oddać klimat tamtych odcinków - to było dla mnie przy pisaniu bardzo ważne.

Reply


Leave a comment

Up