ZWL 2, runda druga, podejście pierwsze

May 28, 2008 19:54

Autor: girlupnorth
Wskazówka: Niektórzy ludzie - a ja do nich należę - nie znoszą szczęśliwych zakończeń. Czujemy się wtedy oszukani. Krzywda należy do normy. Zagłada nie powinna szwankować. (Vladimir Nabokov)
Fandom: Battlestar Galactica (debiut!)
Postaci: Laura Roslin
Długość: 772 słowa
Spoilery: Do 4x06 Faith
Ostrzeżenia: Ponurość. Postmodernizm.
Uwagi: ( Read more... )

zabójcze wyzwanie literackie 2, fandom: battlestar galactica, autor: girlupnorth, zwl 2: runda druga

Leave a comment

Comments 17

novin_ha May 28 2008, 18:10:40 UTC


Podoba mi się ogromnie teraz zakończenie i w ogóle obie debiutowałyśmy w BSG w ten sam zwl-owy czas! I obie z ROslin :D

Za to w zdaniu z lj-cuta powinnaś coś zmienić.

Bardzo zgrabnie prowadzisz myśli bohaterki i narrację od tematu do tematu, przemyślenia są ciekawe i czyta się to bardzo dobrze. No i Laura ♥

Yay!

Reply

girlupnorth May 29 2008, 10:59:45 UTC
Podoba mi się ogromnie teraz zakończenie

No wiesz, miałam dobrą betę ;D ♥

Meh, nie chce mi się już dłubać -_-

Cieszę się, że Ci się podoba :) Laura yay!

Reply


le_mru May 28 2008, 19:39:49 UTC
Wow, no to gwóźdź do trumny dla mnie dzisiaj...

Ale świetnie napisany. Bardzo ciekawie pokazałaś rzeczywistość, z jaką Roslin zmaga się każdego dnia. I jak po czymś takim ktoś ma czelność powiedzieć, że jest zimną suką?

(Ogromnie zarozumiały zabrzmiało mi jakoś fałszywie.)

Brawo za świetny debiut :)

Reply

girlupnorth May 29 2008, 11:07:45 UTC
Ojej... *przytul*

(Wydaje mi się, że do opisania tego typu, o którym myślałam, samo zarozumiały nie wystarcza.)

Roslin jest moją ulubioną postacią, między innymi dlatego, że potrafi myśleć realistycznie i podejmować trudne decyzje - rozumiem, że ktoś może uważać ją z wierzchu za zimną sukę, ale dla mnie to jest wyłącznie powód do fangirlowania.

Dziękuję za komentarz! :)

Reply


ringhsilven May 29 2008, 13:29:21 UTC
Bardzo fajna Roslin :) Ten fik jakby ja tlumaczyl troszke. Podoba mi sie spojnosc jej mysli, tak gladko przechodza w kontrolowny strumien. :)
I sa poukladane, jak ona. Naparwde bardzo fajne :)

Reply

girlupnorth May 29 2008, 18:07:18 UTC
Dziękuję ♥ Cieszę się, że ma to sens nie tylko w mojej głowie ;D

Reply


pellamerethiel May 29 2008, 22:40:30 UTC
Ach, fajne to-to. Zdecydowanie bardzo dobrze napisane, świetnie się też czytało. Kiedyś wręcz uwielbiałam Roslin, ale w 4 sezonie zdecydowanie mi spadła, szkoda. ;) Tutaj znakomicie pokazałaś większość jej dylematów - najbardziej przemówił do mnie ten jej sen, brrr, zarąbista sprawa. I ta historia z prawdziwą literaturą i tym, że Roslin wcale nie chce zostać jej bohaterką. I że może zdołają umknąć zagładzie, a nie wyginąć, jak prognozował im Baltar. Końcówka też mi się bardzo podobała, bardzo pasuje do reszty. :)

Tej nocy sen zabiera ją w ciemność kosmosu, wśród odłamki skał i planety z atmosferami pełnymi trujących gazów. Gdy Galactica zostaje zaatakowana przez statki Cylonów, Adama mówi Laurze, że nie mają już pożywienia ani paliwa. Decyzja, czy mają umrzeć z głodu czy z braku powietrza, którego wkrótce nie będą w stanie wytwarzać, przypada oczywiście jej.
<3333 Napisałam kiedyś deathfika, gdzie w wyniku któregośtam ataku Cylonów wszystkie statki straciły moc i tylko tak dryfowały, a Colonial One wreszcie stracili z oczu. Uwielbiam ( ... )

Reply

girlupnorth May 31 2008, 20:47:06 UTC
Dlaczego Roslin Ci spadła w 4 sezonie? Bo nie chciała wierzyć Karze, czy coś jeszcze było? Ja ją niezmiennie bardzo lubię :)

Końcówkę napisałam chyba zaraz na samym początku :D Albo tuż po rozpoczęciu z baśnią. A za ten akapit ze snem trzeba podziękować Nelly, bo to ona mi przy becie zasugerowała, że jeszcze jakiś 'mocniejszy akcent' przed końcem by się przydał.

Ach, Ty, Deathfiku XD Gdybym to ja pisała BSG, pewnie skończyłoby się na takim realistycznym zakończeniu - nie idealnym, ale nie zupełnie fatalistycznym. Nie lubię się jednak dołować ;)

Dziękuję bardzo :) ♥

Reply

pellamerethiel June 1 2008, 02:02:32 UTC
Tak, to z Karą. A także jej zachowanie w stosunku do Adamy na początku tego sezonu niezmiernie mnie wkurzało. Odkąd Kara poleciała, trochę mi się polepszyło. ;)

Sen <3333

Ja się nie dołuję pisząc deathfiki. Czasem pisząc angsty XD

No problem. :))))

Reply

girlupnorth June 1 2008, 11:53:38 UTC
A ja ją w sumie rozumiem - z jej punktu widzenia Kara faktycznie może być Cylonem i prowadzić ich ku zagładzie.

Mnie trochę dołuje dręczenie bohaterów - tak jak np. w AU z Wesleyem;) Angsty nie, do angstów sobie ustawiam odpowiedni tryb (hej, jestem Cylonem XD), a po napisaniu przestawiam się w normalny, i jest ok.

:))

Reply


(The comment has been removed)

girlupnorth June 11 2008, 20:02:54 UTC
Dziękuję bardzo :) Cieszę się, że wygląda na naturalne - bałam się, że jednak trochę będzie naciągane.

Reply


Leave a comment

Up