ZWL 2, runda druga, podejście pierwsze

May 28, 2008 19:54

Autor: girlupnorth
Wskazówka: Niektórzy ludzie - a ja do nich należę - nie znoszą szczęśliwych zakończeń. Czujemy się wtedy oszukani. Krzywda należy do normy. Zagłada nie powinna szwankować. (Vladimir Nabokov)
Fandom: Battlestar Galactica (debiut!)
Postaci: Laura Roslin
Długość: 772 słowa
Spoilery: Do 4x06 Faith
Ostrzeżenia: Ponurość. Postmodernizm.
Uwagi: ( Read more... )

zabójcze wyzwanie literackie 2, fandom: battlestar galactica, autor: girlupnorth, zwl 2: runda druga

Leave a comment

pellamerethiel May 29 2008, 22:40:30 UTC
Ach, fajne to-to. Zdecydowanie bardzo dobrze napisane, świetnie się też czytało. Kiedyś wręcz uwielbiałam Roslin, ale w 4 sezonie zdecydowanie mi spadła, szkoda. ;) Tutaj znakomicie pokazałaś większość jej dylematów - najbardziej przemówił do mnie ten jej sen, brrr, zarąbista sprawa. I ta historia z prawdziwą literaturą i tym, że Roslin wcale nie chce zostać jej bohaterką. I że może zdołają umknąć zagładzie, a nie wyginąć, jak prognozował im Baltar. Końcówka też mi się bardzo podobała, bardzo pasuje do reszty. :)

Tej nocy sen zabiera ją w ciemność kosmosu, wśród odłamki skał i planety z atmosferami pełnymi trujących gazów. Gdy Galactica zostaje zaatakowana przez statki Cylonów, Adama mówi Laurze, że nie mają już pożywienia ani paliwa. Decyzja, czy mają umrzeć z głodu czy z braku powietrza, którego wkrótce nie będą w stanie wytwarzać, przypada oczywiście jej.
<3333 Napisałam kiedyś deathfika, gdzie w wyniku któregośtam ataku Cylonów wszystkie statki straciły moc i tylko tak dryfowały, a Colonial One wreszcie stracili z oczu. Uwielbiam takie motywy <3333
Świetnie! I gratuluję debiutu! ♥

Reply

girlupnorth May 31 2008, 20:47:06 UTC
Dlaczego Roslin Ci spadła w 4 sezonie? Bo nie chciała wierzyć Karze, czy coś jeszcze było? Ja ją niezmiennie bardzo lubię :)

Końcówkę napisałam chyba zaraz na samym początku :D Albo tuż po rozpoczęciu z baśnią. A za ten akapit ze snem trzeba podziękować Nelly, bo to ona mi przy becie zasugerowała, że jeszcze jakiś 'mocniejszy akcent' przed końcem by się przydał.

Ach, Ty, Deathfiku XD Gdybym to ja pisała BSG, pewnie skończyłoby się na takim realistycznym zakończeniu - nie idealnym, ale nie zupełnie fatalistycznym. Nie lubię się jednak dołować ;)

Dziękuję bardzo :) ♥

Reply

pellamerethiel June 1 2008, 02:02:32 UTC
Tak, to z Karą. A także jej zachowanie w stosunku do Adamy na początku tego sezonu niezmiernie mnie wkurzało. Odkąd Kara poleciała, trochę mi się polepszyło. ;)

Sen <3333

Ja się nie dołuję pisząc deathfiki. Czasem pisząc angsty XD

No problem. :))))

Reply

girlupnorth June 1 2008, 11:53:38 UTC
A ja ją w sumie rozumiem - z jej punktu widzenia Kara faktycznie może być Cylonem i prowadzić ich ku zagładzie.

Mnie trochę dołuje dręczenie bohaterów - tak jak np. w AU z Wesleyem;) Angsty nie, do angstów sobie ustawiam odpowiedni tryb (hej, jestem Cylonem XD), a po napisaniu przestawiam się w normalny, i jest ok.

:))

Reply

pellamerethiel June 1 2008, 12:02:55 UTC
Mwahaha, ustawianie sobie odpowiedniego trybu i odpowiedniej muzyki - tak wpędzam się w nastrój do pisania, w zależności od tego, co piszę XDDD

XD

Reply

girlupnorth June 1 2008, 20:30:46 UTC
A wiesz, że ja nawet nie zawsze potrzebuję odpowiedniej muzyki? Najbardziej angstową (powiedzmy) część ostatniego NaNoWriMo pisałam przy jakimś strasznym popie.

To jest raczej tak, że mówię sobie 'to co, piszemy angst', ustawia mi się odpowiedni ton - i piszemy angst XD

Reply

pellamerethiel June 1 2008, 21:31:07 UTC
Nie, to ja tak nie mogę :D Albo nie słucham w ogóle muzyki w trakcie pisania albo musi być odpowiednia, o :P

Reply


Leave a comment

Up