Od niedawna darzę coraz większą sympatią PJ Harvey. Wcześniej ta pani i jej dokonania, nie były mi co prawda obce, jednakże dopiero po zapoznaniu się z albumem "White Chalk" zaczęłam się bardziej zagłębiać w jej twórczość. Z kolei Nick Cave będzie mi się kojarzył (ever forever - niech fani mi darują) z piosenką "Where The Wild Roses Grow", którą po
(
Read more... )