Mojej najlepszej becie świata, więcej cierpliwości do wiecznego słuchania mnie, więcej wena, więcej powodów do uśmiechu i zdecydowanie więcej ładnych facetów (nie tylko na ekranie).
Najmagiczniejszego
idrilka.
Fandom: Doctor Who (lekki cross z Torchwood)
Ilość słów: 470
Spojlery: DW sezony 3 i 4, T-wood, bardzo delikatne, sezony 2 i 3.
Część
Big Damn
(
Read more... )
Comments 18
Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię Kocham Cię <33333333333333333333333333333333
Reply
Mi też.
<3
Reply
(The comment has been removed)
Dziękuję bardzo. Bałam się tego fika, bo to ani moja postać, ani tak naprawdę mój fandom i w połowie zaczęłam cichaczem skręcać w stronę Torchwood ;)
Reply
(The comment has been removed)
Reply
Najbardziej podoba mi się środek fika - pierwszy, drugi nawias i to co pomiędzy: spojlery psujące kosmos i ratowanie świata wchodzące w krew.
I końcówka, lubię gorzkie końcówki (lepiej, że świat nie pamięta tamtego roku, ale jednak wtedy to Marta ocaliła wszystkich i prawie nikt o tym nie wie).
Reply
Nie szaleję za Martą, ale i nie nie lubię jej, a ten tekst mi się bardzo, bardzo spodobał.
Forma tradycyjnie mistrzowska i klimat też. Naprawdę, Twoje fiki się tak mocno, mocno odbiera. ♥
(Jakoś po drodze ratowanie świata wchodzi jej w krew. To właśnie Doktor robi z ludźmi, mówi jej kiedyś (później) Jack. Ratowanie świata na porządku dziennym, zaraz po porannej kawie. Czasem nawet przed i to są właśnie te gorsze dni.)
Super, super. <33
Jedno znajome na liście ocalałych (już nie).
Ojej. :'
I ta końcówka, którą chyba nawet nie bardzo wiem, jak do końca odczytać. <3
*facepalm* Yay me. No tak. Zapomnij. xD
Generalnie: strasznie dobre. Tradycyjnie. \o/
Reply
Reply
Reply
Reply
Leave a comment