Karyu. by ~
Melfiatko on
deviantART Ludzie, ja rysuję! I ludzie i nieludzie nie macie pojęcia jak umysłowo odprężające i oczyszczające jest skupianie się na duperelkach typu pojedyncze włosy wpadające w oko oraz rozbłyski światła na lipglossie. Otóż, jest to bezcenne. Spędziłam dzisiaj nad tym właściwie cały dzien, raz klnąc a innym razem się zachwycając.
Oraz tym razem mój ojciec naprawdę zwątpił w płeć tego, co rysuję. Ja biednie na jego pytania zheadkarysiowałam i na granicu placzu lub smiechu lub placzu ze śmiechu wydałam z siebie Karyu ma taka urodę... oraz tonę kosmetyków, szopa i podniesiony zabójczo kontrast zdjecia... dla dowodu, że osobnik, mimo wyglądu eleganckiej damulki na europejskie standardy, jest płci męskiej, albo chociaż można go o taką podejrzewać, pokazałam mu moja ukochane zdjecie Despów toastujących. Bez tony szopa, bez tony makijażu i bez podniesionego kontrastu. RAW. Dla odmiany usłyszałam, ze o, to zdjęcie mu się podoba. I żywię podejrzenie, że miało to znaczyć, że na tym zdjeciu przynajmniej dochodzi do wniosku, że tak, to chyba jednak są faceci...