Przepis na to ciasto nie jest mojego autorstwa, lecz podpatrzony na innych blogach. Trudno mi podać link do pierwowzoru, bo pojawaiało się na wielu stronach obcojęzycznych aby w końcu trafić i na polskie strony. To moje jest taką kombinacją kilku przepisów
Składniki:
Ciasto:
- 400g mąki
- 100g masła
- 150 ml mleka
- 25 g świeżych drożdży
- 60g cukru
- szczypta soli
- 1 jajko
- 1 żółtko
Masa makowa:
* 80 g mielonego maku
* 100 ml mleka
* 2 łyżki miodu
* 50 g marcepana
* garść suszonych wisni
Dodatkowo:
* ok. 800 g sliwek (ideałem są węgierki)
* mleko skondensowane do posmarowania ciasta
Wykonanie:
Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku razem z cukrem i solą. Odstawić na 5 minut. Następnie dodać mąkę, żółtko, jajko . Wyrabiać aż będzie jednolite. Następnie porcjami dodawać rozpuszczone ale chłodne masło i wyrabiać aż do całkowitego wchłonięcia masła przez ciasto. Posypać lekko mąką, przykryć i odstawić do wyrastania.
Zagotować mleko, dodać mak i gotować chwilę na wolnym ogniu; następnie dodać sól, miód i gotować jeszcze kilka minut (stale mieszając) aż masa lekko zgęstnieje. Następnie dodać pokruszony marcepan i wymieszać. Zdjąć z ognia, dodać suszone wiśnie, wymieszać i odstawić do całkowitego wystygnięcia.
Śliwki podzielć na połówki i wypestkować.
Ciasto rozwałkować na prostokąt o wymiarach 30cm x 40cm i przekroić wzdłuż na 3 paski, na które nakładamy gotowy mak. Zwijamy w rulon.
Przygotować tortownicę (moja miała średnicę 28cm) , w której należy ułożyć rulony w kształcie ślimaka, zostawiając lekkie odstępy pomiędzy rulonami. W odstępy wkładamy połówki śliwek, dosyć gęsto. Ciasto odstawiamy na ok. 30 minut do wyrastania a następnie smatujemy mlekiem skondensowanym i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do ok. 180 stopni i pieczemy ok. 45 - 50 minut