Cudowne dwa ostatnie dni. A właściwie piątek po południu i sobota do połowy, ale co tam. Jakoś trzeba żyć.
Piątek - piwo z Pauliną i
armen_in_black , bardzo miło spędzony czas na wyspie słodowej, gdzie uczniowie i studenci masowo wylegli pochłaniać alko. Była sałatka, ginger, reddsy, desperados, LMy bodajże, tonąca butelka, padnięta bateria Nikona Armen i zamiar kastrowania koleżanki. Faza :D Nie dziwne, że Armen poczuła się z powrotem jak w liceum - jak powszechnie wiadomo, przebywanie w młodszym towrzystwie ogłupia.
Wieczór był miły, bo wróciłam muzycznie do tego, czego słuchałam w 6 klasie podstawówki, czyli rapu Eminema. Jest kilka jego piosenek, które lubię i strrrrasznie fajnie było je usłyszeć po tak długiej przerwie (i po raz pierwszy na komputerze - poprzednie słuchanie odbywało się z kasety [!])
Sobota - basen zaczyna mi się nudzić; jestem najstarszą osobą z pływających, a przepaść wiekowa jest tak wielka że tuż po mnie są dzieci z, co najwyżej, początku gimnazjum. I oni pływają dwa baseny, a ja dziesięć. Yyy, heloł.
Ale za to znowu nie poszłam na orkiestrę (chyba się w tym semestrze wypiszę, trudno, będę chodzić w przyszłym roku), a za to pojechałam do Mediateki. Co prawda zapłaciłam karę za przetrzymanie płyty i nawet nie było książki którą chciałam pożyczyć, ale i tak było fajnie. Autobusy i tramwaje jakby jeździły specjalnie dla mnie, więc niemalże nie musiałam czekać na jakimkolwiek przystanku. Super, naprawdę rzadko się to zdarza.
Kupiłam sobie dwie odmóżdżające gazetki, czytaj: Glamour i HOT, przeczytałam je i odmóżdżyłam się należycie ^^ A dzięki tej pierwszej przypomniało mi się, że nie widziałam jeszcze ani jednego odcinka Klubu Szalonych Dziewic, mimo że poleciały już cztery, więc na vod.onet.cośtam obejrzałam je online. I musze stwierdzić - bardzo mi się podoba. W końcu Przybylska nie kojarzy mi się tylko ze Złotopolskimi, polubiłam Dereszowską, a ta ruda kobitka, Buchowiec, jest naprawdę śliczna. I jak oni się ubierają w tym serialuuuuu ♥
Bonus w postaci zdjęcia:
"O kurwa."
[...swoją drogą, na tej fotce jest moje OTP xD]
No ale niestety mam w przyszłym tygodniu projekt na pp, sprawdzian z historii, angielskiego i czegoś tam jeszcze.
BTW: zmienili mi anglistkę :D I ta nowa jest bardzo spoko i ma świetny akcent, ale nastąpił rygor dotyczący noszenia książek i prowadzenia zeszytu :/