Mama wróciła z Wisły i w domu znowu zapanowała równowaga.
Pięć minut później po tej myśli zostałam opieprzona za uschnięte kwiatki, nieumyte naczynia i wszechobecny kurz. Ponownie usłyszałam jak mama nienawidzi remontów i ogólnie to całe przedsięwzięcie jest wrzodem na dupie. I że jestem nienormalna, bo oglądam filmy całymi dniami. Moment, jeszcze pół 3 sezonu 'Bones'! ;>
___
Poza tym szukam ciekawych filmów.
Przez wizytę na filmwebie podchwyciłam tytuł "Hallam Foe". Można napisać, że to film o dorastaniu, fascynacji i potrzebie miłości. Angielski dramat z momentami humoru.
Uwielbiam głównego bohatera (świetna kreacja Jamiego Bella) - za charakter i, mimo wszystko, tragiczne przeżycia.
Film zaliczam do tych bardziej refleksyjnych, jednak każdy może odebrać to inaczej. To taki typ.
Poza tym, kolorystykę i closeup'y uważam za wspaniałe. Co do muzyki - naprawdę polecam! Problem jedynie w tym, że trudno wyszukać ten soundtrack.
Testem baaardzo bardzo na tak dla angielskich filmów tego rodzaju.
Jamie Bell iLove