W pracy duży projekt w końcu zwalił się z pełną mocą, kilkaset osób do rejestracji, ponad sto stacji dealerskich, jakaś kosmiczna ilość dokumentów, bazy do opracowania a w tle KNF i maltańskie zakłady ubezpieczeń.
Spędzam w pracy po 11-12 godzin na najwyższych obrotach gdzie nie ma czasu iść na herbatę i końca nie widać.
Zaczynam się przeziębiać, a
(
Read more... )