Śmierć Blanki Krammer

[hashhana]

Fandom: Siewca Wiatru/Zbieracz Burz - M.L.Kossakowska
Cykl: ----
Postacie: Asmodeusz, Blanka
Chronologia: post-Zbieracz
Uwagi: najdziwniejsza (i najgłupsza?) rzecz, jaką chyba napisałam. Zainspirowane rozmową z isshi69nikkei, za co bardzo dziękuję ;] Mentalny wizerunek tej sceny nie chciał opuścić mego umysłu, totaż został wyeksmitowany w formie

Comments

[isshi69nikkei]

O god, to jest absolutnie cudowne xDDD Przeczytałam od razu dwa razy, wczuwając się w klimat, który na koniec tak cudownie rozbijała... zieleń xDDD Oczywiście spodziewałam się zakończenia, ale mimo to miałam aż łzy ze śmiechu, jak wyobraziłam sobie minę Blanki xDDDD
Krótko mówiąc, fantastyczny tekst i aż mam przed oczami wszelkie potencjalne obrazki ilustrujące tę końcową scenkę, poczekam na wenę i jak tylko się pojawi, po prostu MUSZĘ to narysować;DDd

[hashhana]

Cieszy mnie twoja opinia xDD Bałam się, że jednak skoro wiesz, jaka będzie puenta, nie będzie takie fajne xD Myślę, czy nie dodać tego na Satora, aby uświadomić nieuświadomione jeszcze fanki... ale trochę się waham ^^ (Jak już wspomniałam o Satorze, mam wielką prośbę, czy mogłabyś cokolwiek napisać w temacie o wiki? Chciałam zaktualizować obecne wpisy, jakoś ruszyć temat, ale że byłby to mój własny post pod poprzednim, mogę jedynie zedytować go. Co mnie nie urządza i tak, bo nie wyświetli się jako nowy.... )
Liczę więc na ilustrację xDDDD

[isshi69nikkei]

Ja nie potrzebuję nie znać zakończenia, zeby tekst mnie cieszył ^^ Myślę że spokojnie możesz to dodać, bo jest przyjemne, zabawne i ogólnie urocze, a ja - jak skończę arta, za którego JUŻ SIĘ WZIĘŁAM! będę mieć gdzie się nim pochwalić ;DD

(zanim coś dopisałam, zaklinowałam się na dobre pół godizny na samej wikii, przeglądając w ramach inspiracji Blankę i Moda, podczas gdy na nich schnęła pierwsza warstwa akwareli ;))

[hashhana]

Haha, dzięki! Jesteś moim wsparciem siewcowym xDDD O, szybka jesteś z tym artem xDDD To tym bardziej dziś tam dodam tekst - może chociaż sam tytuł przyciągnie ciekawskich xDDD

xDDDD Cieszę się, że było na czym się zawiesić, hehe. I dzięki za posta na forum, teraz będę mogła napisać spokojnie swojego ^^

[isshi69nikkei]

Szybka a nawet bardzo szybka, bo właśnie jestm na jego wykończeniu, a jeszcze w międzyczasie przysiadłam na trochę do pracy mgr xDDD ZOstało mi jeszcze jakieś końcowe cieniowanie, ale wszystko musi dobrze mi zachnąć, zanim się za to wezme - wiec pewnie dopiero jutro to skończę;) ale przesyłam obecną wersję (jak będzie gotowe-gotowe to postaram sie o dobry skaner, bo w domu mam tylko dziadowy aparat i wrzucę na forum ;))
http://24.media.tumblr.com/f51b80329f340282a90fa03b2d1a71ca/tumblr_mmcb68nvAV1rc42hbo1_500.jpg
Ogólnie miałam straszny ubaw przy malowaniu xDDD już dawno tak się nie uśmiałam nad własnym rysunkiem xDD

:)))

[hashhana]

Szybko? Chyba super szybko xDDD
O ja, to zasadniczo oddaje całokształt sceny xDDDD Nie wiem, dla kogo to było gorsze, dla Blanki (która jednak musiała przeżyć jakiś szok i może wyrzut sumienia, że rozwaliła cały klimat), czy dla Moda, który pewnie klnie teraz na rodziców, za zjechane geny xDDDD Piękne, po prostu cudo xDDD
(I niestety, ale za szybko nie wymażę z głowy widoku zielonych włosów. Od teraz ten kolor będzie mnie ciągle bawić xDDDD)
Czekam na ostateczną wersję xDDD

Jak coś, wrzuciłam na forum satora. Mam nadzieje, że gotowy art też tam dołączy xDDD

[isshi69nikkei]

Jak jest wena, to wszystko idzie sprawnie :DD
Chyba jednak dla Moda gorsze, moja pierwsza myśl, jak zaczęłam malować pościel na zielono - to że niebawem usunie ze swojej sypialni WSZYSTKO co było w tym kolorze xDDDD Myślę jednak, że - paradoksalnie - taka zabawna scenka między nimi mogłaby sprawić, że zniknie między nimi napięcie i ostateczny efekt będzie... pozytywny? xD A następnym razem Blanka już nie wybuchnie śmiechem bo będzie wiedzieć, czego się spodziewać xDDDD

:))) w takim razie pozostaram się jak najszybciej zająć się zrobieniem skanu (czyli wcześniej wpaść do pracy, zeby podczas stania przy skanerze nikt nie zobaczył, co też za cuda przynoszę do biura xDDD)

[hashhana]

To oby weny ci nigdy nie zabrakło :D
Haha - a on nie miał skrzydeł w zielonym i złotym kolorze? Może i je by zaraz przemalował? xDDD
Jak o tym wspomniałaś, to faktycznie, taka "wpadka przy pracy" mogłaby ich o wiele bardziej zbliżyć niż sam seks. Bo to byłoby takie intymne a jednocześnie śmieszne do wspominania po latach ^^
Albo będzie się co jakiś czas podśmiewać na to wspomnienie, po czym jedno zerknięcie na Moda tylko ją wprawi w głupawkę, którą będzie znosić z cierpiętniczą miną. A nikt w koło nie skuma o co chodzi xDDD

Haha, to lepiej byś nie napotkała tam ludzi xDDDD

[isshi69nikkei]

Miał :D zastanawiam się jednak, czy da się je przefarbować - o ile piórka Daimona to rozumiem, ze jakośtam farbę przyjęły, to ciężko mi wyobrazic sobie sposób 'farbowania' czegoś co jest w dotyku jak skóra ;D (nad kolejną rzeczą się zastanawam, czy jak już by się z Blanką do siebie zbliżyli i mieszkali w Głębi, to w sytuacjach łóżkowych prezentowałby swoje hm.. skrzydła? xD to też mogłoby być dla niej dość rozpraszające i szokujące, nawet jesli juz przez chwilę je widziała xDDD
Więc dobrze się stało, Mod się pofochował, Blanka pośmiała, będzie tylko lepiej między nimi ;D
Niech lepiej aż tak się z niego nie podśmiewa, bo jego ego raczej nie lubi być długoterminowo tak deptane ;p

xD

[hashhana]

W sumie, skórę też da się zafarbować, chociaż na trochę (henna?) a jak nie farbą, to magią ^^
W Głębi to raczej nie powinny skrzydła znikać, bo to ich naturalny stan. Biedny Mod, co nie zrobi, zawsze coś będzie rozpraszać Blankę xd Byleby tylko ich nie próbował sobie odciąć, a będzie dobrze ;p
Ciekawe, jak np. na swoim wieczorze panieńskim, albo na takiej babskiej imprezie z przyjaciółkami, na pytanie o pierwszy raz ze swoim ukochanym, co by odpowiedziała, po takim niekontrolowanym wybuchu śmiechu na wspomnienie zielonych włosów XDDDD
Ale to nawet nie takie złośliwe podśmiewanie XDDD

[isshi69nikkei]

Oj, jakby zaczęli skrzydla farbować henną, to nie chcę nawet mysleć jak paskudne byłyby efekty xD Największy problem - henna nie zmywa się jednolicie ze skóry i w pewnym momencie mieliby skrzydła w łaty. Koszmar xD Chyba że robiłby to magią, chociaż (oprócz kamuflowania niebiansko-głębiańskich cech jak skrzydła) nie wiem, czy mieli oni jakieś specjalne zdolnosci zmiany wyglądu.
O nie, tylko nie to, nie znosiłam tego opowiadania z aniołem ucinającym sobie skrzydła i mam nadzieję że więcej w tej serii nie będzie tego motywu x_x''
Może ma przyjaciółki nie z tych, co sobie opowiadają podobne historie xD

[hashhana]

xdddd
pewnie mieli jakies hokus-pokus, czy inne mikstury, by zmieniac te kolory - pamietam ze w zbieraczu, eks-zolnierze w ramach przynaleznosci do demonow niebios mieli czarne skrzydla, zapewne jakos zafarbowane. wiec sie da pewnie i bloniaste xd
skoro ludzie daliu rade znalezc sposoby zmiany wygladau, to oni pewnie nie byli gorsi ; p

mod na szczescie nie jest az tak pochopny! chociaz... do umyslu siewcy wepchnal sie dosc szybko... xd
Mod by odetchnal z ulga na taka wiesc xddd

[isshi69nikkei]

Ja na to w ogóle nie zwróciłam uwagi xD Ale w sumie co do wyglądu to raczej niewiele zapamiętałam z innych bohaterów niż główni... wciąż jakoś sobie tego nie wyobrażam, chyba że to była jakaś forma tatuazy (czy czasem ktośtam nie miał wytatułowanych skrzydeł w jakieś wzory...? czy myli mi się z inną książką? xD)
Tak mi się przypomniało - czytam właśnie jakąś mini-serię w klimatach anielskich "Upadli" - co to za nuda jest, to aż niesamowite... jak kiedyś trafisz na którykolwiek z tomów, zdecydowanie omijaj, jednak z niewielu książek jakie ostatnio czytałam, co wydaje się nie mieć fabuły... nie dziwne, skoro połowę zajmują rozmowy głównego bohatera z psem ._.

Mam nadzieję, że w kwestiach romantycznych ma jednak nieco rozumu ;)
Oj, to na pewno xD

[hashhana]

Może po prostu oblali skrzydła smołą, czy coś? xD

[isshi69nikkei]

Nie mam pojęcia xDD Ja bym najpredzej stawiala na jakiś eliksir (?) czy coś w ten desen, zmieniający kolor..czego tam potrzebowali xD

[hashhana]

Eliksiry na pewno potrafiły zmienić postać - jak to było z Krukami i Szeolitami w lesie Teratela. Ciekawe, czy mieli magiczną chirurgię plastyczną z efektami na stałe? xDD