Jako że mnie nie było na weekend, dopiero obejrzałam najnowsze wampirki
OMG podobały mi się wampirki. Nawet Bonnie. Zwłaszcza jak kazała Jeremy’emu spadać. I wsparcie ze strony jej Babci. Caroline oczywiście wymiatała. Wspierała Bonnie. I bardzo mi się podobało, jak poszła pomóc pani Lockwood.
Podobał mi się (choć to nie było w kategorii awesome) relatywizm Eleny. Zły i niedobry Jeremy, musimy zamknąć portal. Oj, możemy jednak chwilę poczekać, żeby pomóc Stefanowi?
Właśnie! Bili faceta dla jego dobra!
(natomiast wiara Eleny nadal jest bleh)
I co najważniejsze: dużo świtnych tekstów!
Damon: When I kill someone they’re supposed to stay dead
Caroline: So much strength as a man
Aralic: We’re not friends. I don’t like you anymore
Mason [do Damona]: I want apology
Alaric: Good luck with that
Alaric wyglądał jakby miał kaca od dwóch miesięcy. I w sumie szkoda, że wybaczył Damonowi.
PS. Ja byłam pewna, że naszyjnik zabrała Katharine