The best

Dec 16, 2011 16:03

Zbliża się koniec roku, żadnej ciekawej płyty już nie oczekuję. Nadszedł więc czas na moje małe podsumowanie. Nie robię tego co rok. Ale w tym roku wyjątkowo łatwo wybrałam moje trzy ulubione płyty. Więc postanowiłam to odnotować.

3. the GazettE - "Toxic"

Płyta, na którą niecierpliwie czekałam. Jest świetna, bardzo mi się podoba. Ale po "DIM'' trudno mnie zachwycić.
Dobra płyta, wiele osób ją chwali. Ja też. Niemniej chłopaki lądują na miejscu trzecim.

2. Dir en grey - "Dum spiro spero"

Kolejna płyta, na którą czekałam. Kolejna świetna płyta. Wszystko, co najlepsze z Dira. A wizyta panów w Polsce pewnie miała wpływ na moją sympatię do tego krążka.

1. Sadie - "Cold blood"

To z kolei płyta, która nadeszła i dosłownie zwaliła mnie z nóg. Uwielbiam ją. Sadie w najlepszej formie. Kto nie słyszał, niech żałuje:)

Ciężko wyszło. Ale to właśnie moja ulubiona trójka. Nie siliłam się na jakieś fachowe rozważania, bo nie o to mi chodziło. To po prostu płyty, które w tym roku mnie zachwyciły. I tyle.

about them, about me

Previous post Next post
Up