Jul 11, 2011 19:39
Dzisiejszy dzień zaplanowałam sobie niemal w każdym szczególe. Miałam dokładnie rozplanowane, co zrobię, gdzie pójdę i co obejrzę. Rano dzwoni moja mama: "Przyjedź na działkę, są owoce do robienia. Wiśnie trzeba wypestkować, porzeczki pozrywać..." No to tak, jak stałam, wyszłam z domu i pojechałam na działkę. W końcu trzeba pomóc, bo potem człowiek też jeść lubi. Ale sny to chyba będę miała czerwone:)
Poza tym napisałam dzisiaj i wysłałam moje pierwsze cv. Poważnie, nigdy wcześniej nie musiałam pisać cv, żeby dostać pracę. Właściwie, to marzyły mi się wolne wakacje, bo jakby nie patrzeć, przez ostatnie 8 lat prawdziwego urlopu nie miałam. Ale pani z Urzędu Pracy cv wysłać kazała, no to trzeba, bo jeszcze zasiłek zabiorą... Oczywiście nikt mi nie gwarantuje, że coś z tego wyjdzie. A ja sama nie wiem, co bym chciała, bo mam wykupione bilety na dwa koncerty i naprawdę chcę na nie jechać. Ale pracę też bym chciała dostać, no i mam problem.
To jeszcze meme:
day 04 - a song that makes you sad
Właściwie to nie mam piosenki, która sprawiałaby, żebym była smutna. Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to:
the GazettE - Taion
Zasmuca mnie nie tyle sama piosenka, co historia, o której opowiada i fakt, jak okrutni potrafią być ludzie.
meme,
about me