Call the doctor, call the doctor
Must be something wrong with me (oh-h)
He's a monster, why do I want ya
Please tell me, please tell me
He's a monster (aye)
He's a monster (oh)
That boy, he's a motherfucking monster
But I love him, yeah I love him
Dev - Monster
Podejmuję się tu misji cokolwiek samobójczej, biorąc pod uwagę wspomnienie z ostatniego
(
Read more... )
Reply
Reply
Ta, ale Hanni też byłby raczej trudny do spotkania w rzeczywistości (ogólnie z tymi seryjnymi mordercami strasznie przesadzają, więcej ich w serialach i filmach niż w rzeczywistości).
Uhm ;D Dalej powala mnie to, że mimo 300 lat spania, czyli cofnięcia cywilizacyjnego o te 300 lat, wciąż był mądrzejszy i bardziej ogarnięty od nich (nawet jeśli ostatecznie przegrał).
Nie mam pojęcia. Zresztą wyszedł ci taki miks serialowo-filmowy, nie? No w filmach pewnie jeszcze dużo...
Reply
+ widać był bardzo dobrze go zrobili nom, pewnie wystarczyło mu trochę hasania po świecie po trzystu latach, żeby nauczyć się korzystać z jego dobrodziejstw czy czegoś. Trochę jak Moriarty w przyszłości, albo jak w Incepcji, może korzysta ze 100% mózgu a nie z jakiegoś biednego kawałka.
Wyszedł mi miks, ogólnie z wątpliwościami kto się do końca liczy jako ten "villain", bo teraz nabrałam wątpliwości co do Erica (zabija, ale jest miły i go lubię i sypiał z Sookie i w ogóle), chociaż wtedy pewnie musiałabym pokątnie wywalić też Lokiego i zostałby w końcu sam Jim i Zachary Quinto w różnych postaciach. Skomplikowane rzeczy.
Reply
Reply
O, może właśnie ze 100%.
Co do Mike'a... em, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia? ;) Fujek był czasami, ale bardziej chyba jednak bohater tragiczny. Loki, Master jednak powinni zostać - wystarczy wziąć pod uwagę, ile trupów po sobie zostawili? No i byli oficjalnymi czarnymi charakterami. I jeszcze Hanni, on jest zupełnie i radośnie psychopatyczny. O i Crowley.
Reply
No tak, trochę zostawaili, chociaż Erik przez ponad tysiąc lat bycia wampirem nie wiadomo właściwie ile ludzi wybił, więc poniekąd chyba wszyscy należą. Hm, serio kiedyś muszę zrobić żeńską wersję, chociaż tu jeszcze gorzej, jak na przykład z Belą - niby chciała dziabnąć Winchesterów, ale w sumie nie była zła-zła?
Reply
Reply
Reply
Leave a comment