Pracować! Pracować! Nie obijać się!

Aug 17, 2012 00:12

Taki wydziałowy żart sceniczny:
Co mówi jeden zootechnik do drugiego po skończeniu studiów? No to do zobaczenia w zoologu!

Więc przypadkiem, gdy porzuciłam nadzieję, że złapie mi się jakaś posada, trafiłam do sklepu zoologicznego.
Czyli mam ten pewnien komfort, że pracuję w zawodzie:D

Zoolog kameralny, nie sieciowy. Rodzinny biznes. Robi miłe wrażenie ( Read more... )

Leave a comment

Comments 2

kaatis August 17 2012, 21:48:32 UTC
Zoogik brzmi świetnie :)
A co do bycia skopanym życiowo/uczuciowo/emocjonalnie, to wszystko można przepracować i naprawdę warto to zrobić. Tylko czasami potrzeba do tego czyjejś pomocy.

Reply

evitz August 18 2012, 13:04:10 UTC
Zoologi, te sieciowe typu Kakadu to beznadzieja. Ja miałam szczęście trafić w fajne miejsce. Dziś śmierdzę karmą dla psów, ale i tak było fajnie. Nawet robiłam 'wykład' dla osobnika planującego zacząć zabawę z terrarystyką. Taki sklep to dla mnie żywioł:)

Przepracować można i trzeba. Sama praktykowałam, sporo mnie to kosztowało. Ale za to ja z czasów liceum/leśnego i ja teraz to dwie różne osoby, na plus dla mnie i dla otoczenia.
Nie każdy ma tyle siły, żeby to zrobić samemu, a są osobniki które za cholerę nie przyznają się nawet przed samym sobą, że potrzebują pomocy.
Ale ja łatwo nie odpuszczam, mam dużo czasu i dużo cierpliwości;)

Reply


Leave a comment

Up