Miniony tydzień był pełen wrażeń. Powrót na uczelnie po ponad miesięcznej nieobecności, kolejne załatwianie spraw w urzędach, składanie przeróżnych wniosków, przyjazd Alex i... w końcu koncert D, o którym często wspominałam, że go nie czuję, nie jestem na niego przygotowana oraz, że go sobie kompletnie nie wyobrażam...
Przyjazd Alex skończył się tak
(
Read more... )