[fanfik] I nie żyli długo i szczęśliwie

Apr 30, 2010 22:14

Dzisiaj kolejna dwójka, której normalnie bym ze sobą nie połączyła. Z drugiej strony, to wcale nie jest żaden pairing tylko splecione losy dwóch osób, które jakoś tak wpasowałam w ten motyw. Nikt nie napisał w zasadach, że to muszą być romantyczne relacje, więc olać to XD

003 - Leeteuk/Hankyung, Ta dziewczyna (048 z listy)
Leeteuk - http://img87.imageshack.us/img87/4243/20080627leeteuk.jpg
Hankyung - http://img714.imageshack.us/img714/8580/hankyung.jpg
I jeszcze żony XD
Taeyeon - http://img521.imageshack.us/img521/7493/soshitaeyeon8.jpg (nie miałam żadnego normanego zdjęcia Tae ;_;)
Victoria - http://img717.imageshack.us/img717/1720/cf1f5da39928ed98caefd0d.jpg


Ona w białej sukni,
Ja w smokingu
Kroczymy w tym samym tempie.
Przysięgam na księżyc i gwiazdy,
że nie znoszę wątpliwości i kłamstw.
Moja pełna miłości księżniczko,
zostań przy mnie nawet gdy będziemy się starzeć.*

Hankyung już dawno powinien był przyzwyczaić się do faktu, że piosenki o miłości zespołów takich, jakim było Super Junior, nijak nie przystają do rzeczywistości. Nastolatki mogły wierzyć w idealną miłość i czyste intencje, ale on - chodzący po ziemi dwa razy dłużej, niż niejedna fanka z czasów ich świetności - wstydził się przed samym sobą, że dał się zwieść utopijnej wizji, którą wysnuł kiedyś w towarzystwie swoich przyjaciół. Oszukiwał siebie, gdy wierzył, że jego własne małżeństwo będzie takie, o jakim śpiewał w piosence Marry U.
Gdy był młody, nigdy nie wątpił w to, że pewnego dnia znajdzie sobie piękną kobietę, którą poprosi o rękę i wraz z nią zbuduje sobie całkiem nowy świat. Później ważniejsza stała się sława - scena, taniec, muzyka, zespół. Z niektórymi kolegami z Super Junior zacieśnił więzi tak bardzo, że aż czasem zadziwiał samego siebie. Na jakiś czas przestał myśleć o trzymaniu za rękę, przytulaniu i całowaniu swojej przyszłej żony, bo jej miejsce zajęli ludzie, z którymi współpracował, ze szczególnym uwzględnieniem Heechula. W pewnym momencie przyzwyczaił się do tego tak bardzo, że przestał odczuwać dyskomfort i zastanawiać się, co właściwie robi ze swoim życiem.
Wiedział, że inni członkowie Super Junior też myślą o założeniu rodziny. Nawet jeśli spali w jednym łóżku ze swoimi kumplami, ich przyszłość miała wyglądać zgoła inaczej. Rzeczywistość była nieco inna, niż mogli to sobie wyobrażać. Jako pierwszy przekonał się o tym Leeteuk...

***

On i Taeyeon pobrali się w pierwszym roku po rozwiązaniu Super Junior. Jego żona, choć wciąż pozostawała liderką Girls Generation, dostała pozwolenie na ten krok, bo jej zespół i tak praktycznie nie był aktywny i zmiana stanu cywilnego liderki nikogo już nie obchodziła.
Byli parą o wiele dłużej, lecz ich związek często się urywał. Oboje byli uparci i wiedzieli czego chcą, dlatego często nie mogli się ze sobą porozumieć. Póki mieli swoje zespoły, w czasie kłótni mieli do kogo zwrócić się o pomoc i uwolnienie od uporczywych myśli. Później zaczęły się schody - nagle Leeteuk przypomniał sobie, że zawsze pragnął kochającej, posłusznej żony, a ambicja Taeyeon kłóciła się z jego wyobrażeniami. Chciał mieć kogoś, kim mógłby się opiekować, ale ona nie zgadzała się na taki układ, gdyż przez lata pozycja liderki nauczyła ją niezależności. On zaś nie do końca wpisywał się w jej dziewczęce marzenia o księciu na białym koniu. Nie pasowali do siebie i to było widoczne w ich częstych kłótniach i następujących po nich cichych dniach, tygodniach, a ostatecznie i miesiącach.

Leeteuk już od czterech miesięcy nie mieszkał ze swoją żoną, gdy dostał zaproszenie na ślub Hankyunga. On i Victoria zdecydowali się na zawarcie związku małżeńskiego po latach słuchania o tym, jacy są do siebie podobni i jaką piękną tworzą parę.
Faktem było to, że przypominali siebie nawzajem w wielu kwestiach. Oprócz oczywistego podobieństwa, jakim było chińskie pochodzenie, posiadali również wiele cech wspólnych, takich jak wewnętrzny spokój, determinacja, cierpliwość w dążeniu do celu. Dzielili również talenty i zainteresowania. Ktoś mógłby powiedzieć, że to naprawdę idealna para, ale Leeteuk już wtedy był przekonany że ten związek nie ma przyszłości. Wiedział jaki jest Hankyung i miał pewność, że bardziej niż swego lustrzanego odbicia, jego chiński przyjaciel poszukiwał przeciwieństwa, które by go fascynowało i przyciągało. Zdawał sobie sprawę z tego, że już dawno je znalazł, zabrakło mu tylko odwagi, by nazwać je swoim.
Victoria była jego bliską przyjaciółką, ale nie potrafił się na nią złościć; nie potrafił się z nią kłócić do upadłego ani kochać do utraty tchu. Nie ekscytowała go, bo za dobrze wiedział jaka jest. Uwierzył jednak w to, że mogą być razem naprawdę szczęśliwi, bo tak wiele ich łączy. Nie chciał łamać serca kobiety, która uwierzyła w to wszystko o wiele mocniej, niż on sam.
Victoria została panią Han, a jej mąż przez cały czas myślał tylko o tym, jak by to było znów mieć przy boku kogoś, kto niezmiennie go intryguje, złości, doprowadza do zachwytu.

Leeteuk obserwował go ze swojego miejsca przy stoliku, rozmyślając o tym, jakie życie czeka Hangenga, poddającego się iluzji piosenki o miłości. Kilka miejsc dalej siedział Heechul, który jeden jedyny raz wolał zachować milczenie.

Czy możesz obiecać mi jedną rzecz?
Niezależnie od wszystkiego, zawsze będziemy kochali siebie nawzajem.*

*Lipny przekład fragmentów Marry U SuJu w moim wykonaniu :/

super junior, f(x), fandom, fanfik, snsd

Previous post Next post
Up