Apr 30, 2010 10:02
Pakuję Istotę do torby i wybywam na majówkowe spotkanie z Lisem. Dwa tygodnie to stanowczo za długo, jak na niewidzenie się z kimś takim. A kilka dni spędzone razem - za mało. Poza tym znowu masa problemów - junkers, laptop, licencjat... Kiedy wreszcie wszystko będzie dobrze i w sam raz?
*siedzi przy komputerze uczelnianym i czeka, kiedy będzie mogła dostać się do dziekanatu*
junkers,
przyjaźń+,
licencjat