Sherlock naprawdę wygląda jak wampir... *ma wizje i różne myśli (znowu)*
a wiesz, co cieszy mnie tu najbardziej? to, że piszesz o moim ulibionym inspektorze. Lestrade zbyt często zostaje pominięty w fikach :/ gdyby pojawił się jeszcze Mycroft, zeszłabym ze szczęścia :D
no ja właśnie tego przeżyć nie mogę, przecież Lestrade jest cudny a tak go większość olewa albo robi z niego tło-idiotę dla fików S/J. bu :( i Mycrofta też mi brak! ci dwaj są tak niedoceniani... trzeba to zmienić! *bojowy nastrój* :D
Najpierw w trakcie fikatonu miałam nie komentować, później tak, a na koniec zapomniałam, że miałam w końcu skomentować. Mniejsza o to. Nie lubię wampirców. A Sherlock tu jakoś nie zachowywał się jak... no jak Sherlock (chociaż... w sumie może trochę :)) Ale podobało mi się, O.o. Był Lestrade, był Sherlock, było śmieszne, choć krótkie. Wspominałam już, że to przez Ciebie zaczęłam czytać/lubić/pisać pairing S/L? :)
Comments 4
Reply
a wiesz, co cieszy mnie tu najbardziej? to, że piszesz o moim ulibionym inspektorze. Lestrade zbyt często zostaje pominięty w fikach :/
gdyby pojawił się jeszcze Mycroft, zeszłabym ze szczęścia :D
Reply
i Mycrofta też mi brak! ci dwaj są tak niedoceniani... trzeba to zmienić!
*bojowy nastrój* :D
Reply
Reply
Leave a comment