1. Na początek zakończenie historii zaginionego Karola:
Nie zniknęłam go (ufff). Niesłusznie podejrzewałam też koty, ptaki i kosmitów.
Biedny Karol po prostu dostał się do wnętrza ozdobnej muszli i nie mógł wyjść (a ja nie myślałam, że mógłby się tam w ogóle wcisnąć).
Niebezpieczna muszla została usunięta, żeby nie groziła Karolowi Drugiemu oraz jego
(
Read more... )