Zbliżam się do szczęśliwego finiszu z Igorem. Wedle modnej ostatnio w internecie prapremiery wszystkiego, co się da, zamieszczam jedną z ośmiu miniaturek, które w najbliższym czasie pojawią się na forum.
Do zupełnego końca, niestety, jeszcze kolejne osiem zostało.
(
Pudding )
Comments 6
W ogóle - koham Twojego Severusa. Ale to już wiesz :)
Reply
Snape jednak mimo wszystko jest Anglikiem, a skoro tak, to wcina pudding ;) Zresztą kogoś w tej niewdzięcznej roli trzeba było obsadzić...
Reply
A Snape jest dyżurnym kozłem ofiarnym? XD
Ach, ja kocham Twojego Snape'a po grup. I jeszcze dłużej. Przełknęłabym go w każdej - chyba, wolę jednak nie sprawdzać XD - postaci. Masz dar przekonywania. :)
(Na temat puddingu się nie wypowiem - nie jadłam, nie oceniam.)
Reply
Grono czytelnicze nalegało na Snape'a to autorka uznała za słuszne częściowo ulec...
Reply
A co do łapania: może inni pamiętają wdzięczną kwestię z "Czterech pancernych..." : "Oberwaliście od pantery i trzeba ciąć." XD I to jaki los spotkał po tym biedny czołg... (ucięty kawał lufy).
Reply
Nie wiem czy by mu smakowało. Anglicy pewnie mają inne preferencje żywieniowe niż my. Może gdyby było na ostro... ;)
Reply
Leave a comment