Nov 03, 2010 19:25
I przybył mędrzec
I przybył mędrzec,
siwy pan
ze słomką w kapeluszu.
Przybył, powiedział,
żeby iść
gdzie dźwięk nie sięgnie uszu.
Więc myśmy poszli,
daleko hen,
przez góry i przez lasy,
po czym on stanął,
powiedział: „precz” -
tak straszne miał zakwasy.
piszę
Leave a comment
(btw, koniec mi się strasznie podoba)
Reply
Reply
Reply
(wiesz, że się do niego walnie przyczyniłeś, prawda? :))
Reply
Reply
Leave a comment