Польская рецензия на "Пансионат"

Jun 14, 2014 06:12

Wiatr ze Wschodu (64)
Paweł Laudański


1. Пансионат („Pensjonat”) to kolejna powieść mieszkającej na Krymie Ukrainki Jany Dubinianskiej, potwierdzająca, że to jedna z najciekawszych rosyjskojęzycznych autorek próbujących łączyć fantastykę z prozą określaną mianem współczesnej. Ze znakomitym skutkiem.

Pewnego dnia pod bramą pamiętającego lepsze czasy ośrodka wczasowego - tytułowego Pensjonatu - zatrzymuje się autobus. Wysiada z niego jakichś dwudziestu pasażerów: pary, rodziny z dziećmi, samotni mężczyźni. Autobus szybko odjeżdża, pozostawiając zdezorientowanych gości na pastwę sprawiającego ponure wrażenie obiektu i mało sympatycznej obsługi, bardziej przypominającej pozbawione duszy automaty niż żywych ludzi.

Małżeństwo na skraju rozwodu z dziećmi. Dwie przyjaciółki z przemyconym pieskiem (w takim miejscu zwierzęta nie są mile widziane). I wyróżniająca się z tego towarzystwa, nie tylko fizycznie, para Japończyków. Ci ostatni wydają się być szczególnie ważni, bo rozsiewane tu i ówdzie w toku opowieści wskazówki sugerują bezpośredni udział Japończyka, naukowca, w tajemniczym eksperymencie, który - wiele na to wskazuje - istotnie wpłynął na losy świata.

I w wyniku którego wszyscy wymienieni trafili do Pensjonatu.
Akcja toczy się dwutorowo - współcześnie oraz w formie reminiscencji z czasów poprzedzających bezpośrednio Eksperyment. Dzięki tym reminiscencjom dowiadujemy się powoli, co spowodowało, że całe grono zwykłych, niczym w gruncie rzeczy nie wyróżniających się osób (poza wspomnianym Japończykiem) znalazło się w jednym miejscu. Stopniowo losy bohaterów zaczynają się ze sobą zazębiać, a ostrożnie odsłaniane przez autorkę elementy układanki - tworzyć obraz ponurej, rozpadającej się rzeczywistości.

Choć do całkowitego wyjaśnienia wszystkich tajemnic nie dochodzi. Nie jesteśmy pewni, co się naprawdę wydarzyło, czy faktycznie nastąpiła wieńcząca historię ludzkiej cywilizacji apokalipsa, cicha nadzwyczaj i trudno zauważalna. A może nic takiego się nie wydarzyło, a rzekoma apokalipsa jest jedynie wytworem wyobraźni grupki zagubionych dosłownie i w przenośni ludzi? Może reszta świata wciąż istnieje i funkcjonuje tak jak do tej pory, a grupa naszych znajomych bierze udział w ciągu dalszym Eksperymentu, celu którego nikt, również oni, nie zna?

критики обо мне

Previous post Next post
Up