po koncercie Distraught Overlord

Nov 26, 2008 11:51

tak, już jest poooooooooooooooooooo;(
jej, miałam pisać już w nocy, jak wróciłam, bo bałam się, ze rano emocje miną, ale teraz jestem jeszcze bardziej zorgazmiona, niż bylam na koncercie!

nie chcę dużo pieprzyć, bo co w takiej sytuacji mogą znaczyć słowa?
stałam pod samą sceną, Mikaru przez prawie minute ściskał moją dłoń, która później jakimś cudem wylądowała pod jego koszulką i dziwnym trafem mój palec wylądował w jego ustach!!! ułameczek sekundy, ale mnie to kopnęło porządnie w dupsko, tak że prawie zdechłam pod sceną! w tym momencie wypadałoby powiedzieć: "ta to jest piźnięta!"xD nie, no mówta, co chceta(xD), ale ja się tym będę orgazmić do końca życia! FANGIRLISM RULEZZ!xD ogólnie jak słuchałam piosenek DIO wcześniej, to jednym słowem nie był to mój typ muzyki, ale tak jakby już o tym zapomniałam... Mikaru ma głos jak sam diabeł i normalnie go kocham!!!!!!!!!!!!!!

jeśli chodzi o ludzi, to chciałabym tylko skromnie powiedzieć, ze przez takie koncerty- kiedy widzi się tyle zajebistych i życzliwych ludzi, wraca mi wiara we własny naród^^ ochroniarze to były jedyne nieudane kreautury na tym koncercie;/

wróciłam do domku o drugiej w nocy, o trzeciej poszłam spać, a o szóstej musiałam wstać do szkoły na próbną maturę z polskiego... no przykro, ze tak wyszło, ale tak jakby w ogóle mnie to nie obeszło- maturę napisałam w godzinę, a resztę czasu poświęciłam na rozmyślaniu o ciele Mikaru...

ach, jeszcze jedno- marzenie o pójściu na koncert KAT-TUN przestało być aktualne... stanie w kilkunastu-tysięcznej publiczności jest dla mnie bez sensu. jeśli miałabym do wyboru koncert KAT-TUN lub jeszcze raz koncert DIO, to bez zastanowienia wybrałabym to drugie...

ach, jeszcze cos- ten koncert utwierdził mnie w przekonaniu, ze po prostu muszę pojechać do Japonii, bo nigdzie indziej na świecie nie znajdę TAKICH ludzi xD

nie ma to jak być pieprzonym fangirlem! xD
Previous post Next post
Up