Może i odcinek był dobry, ale nie mogę się już uśmiechać jak oglądam ten serial, bo wiem, że producenci znów prędzej czy później mi coś zepsują. Po 15 odcinkach, których nie cierpiałam był jeden fajny w tym sezonie, później znów jeden na który zmarnowałam czas i znów jeden dobry. Nie będę zaskoczona jak następny też nie będzie mi się podobał. Ale cóż, odcinek był fajny, w końcu jakiś który podobał mi się od początku do końca. Chcę zobaczyć co dalej będzie z Kurtem, ślub był uroczy, i jestem szczęśliwa, że Kurt skończył już z tym przerażającym uganianiem się za Finnem. No i Sue <333 Uwielbiam Sue!
O HP się jeszcze nie wypowiem, bo nie podoba mi się nic z tej serii po czwartym filmie i czwartej książce... a SGU jeszcze nie oglądałam XDDD
Ja tam się cieszę, że w końcu im się udało i zrobili taki super odcinek :) Na pewno będę do niego wracać. Cieszę się, że było baaardzo mało Will'a Schuestera (czy jak mu tam) i prawie się nie odzywał ;) Bo on od paru odcinków mnie nieco denerwuje... A Kurt był przesłodki i przekochany, tak samo Finn, co było zaskoczeniem :). Sue miała cudowną ortalionową suknię ślubną :D
Nie rozumiem dlaczego ludzie tak nie lubią Willa. Nie jest moim ulubieńcem, ale nie mam nic przeciwko niemu... Kurt w końcu wraca do bycia takim jakiego go lubiłam na początku, więc nie jest źle. Finna po tym odcinku zaczynam przynajmniej odrobinę lubić (nigdy nie był moim ulubionym bohaterem, głównie omijałam sceny z nim i Rachel). Ogólnie to zaczęłam w ogóle omijać sceny które mnie nie interesują, i oszczędzam sobie czas i nerwy. Oglądam tylko 15-20 minut z każdego odcinka czasem mniej XDDD Sue zawsze będzie cudowna <33333 Razem z Beiste byłyby kickass team X3
Ja nie lubię Willa od kiedy przespał się z którąś z babek - albo jego koleżanką z liceum lub mamą Rachel (nie pamiętam), kiedy to Emma powiedziała "You are a slut, Will Schuester" :D Też nie podobało mi się, że próbował odbić Emmę Jessiemu... W ogóle z niego taki "slut-boi" ;)
W tym serialu tyle osób przespało się z innymi osobami, a ludzie zwracają uwagę tylko na to co zrobił Will. I'll ever understand it, I guess XDDD
Nie rozumiem za to czemu Sue nie lubi Beiste... TO. Ja też po prostu nie mogę tego skapować... razem naprawdę mogłyby być fantastycznym teamem... jak bardzo ja chcę uściskać Beiste... ona jest cudna ;_; Brakuje mi Kena, ale Beiste jest cudna <3
Ale cóż, odcinek był fajny, w końcu jakiś który podobał mi się od początku do końca. Chcę zobaczyć co dalej będzie z Kurtem, ślub był uroczy, i jestem szczęśliwa, że Kurt skończył już z tym przerażającym uganianiem się za Finnem. No i Sue <333 Uwielbiam Sue!
O HP się jeszcze nie wypowiem, bo nie podoba mi się nic z tej serii po czwartym filmie i czwartej książce... a SGU jeszcze nie oglądałam XDDD
Reply
A Kurt był przesłodki i przekochany, tak samo Finn, co było zaskoczeniem :). Sue miała cudowną ortalionową suknię ślubną :D
Reply
Kurt w końcu wraca do bycia takim jakiego go lubiłam na początku, więc nie jest źle. Finna po tym odcinku zaczynam przynajmniej odrobinę lubić (nigdy nie był moim ulubionym bohaterem, głównie omijałam sceny z nim i Rachel). Ogólnie to zaczęłam w ogóle omijać sceny które mnie nie interesują, i oszczędzam sobie czas i nerwy. Oglądam tylko 15-20 minut z każdego odcinka czasem mniej XDDD
Sue zawsze będzie cudowna <33333 Razem z Beiste byłyby kickass team X3
Reply
Nie rozumiem za to czemu Sue nie lubi Beiste...
Reply
Nie rozumiem za to czemu Sue nie lubi Beiste...
TO. Ja też po prostu nie mogę tego skapować... razem naprawdę mogłyby być fantastycznym teamem... jak bardzo ja chcę uściskać Beiste... ona jest cudna ;_; Brakuje mi Kena, ale Beiste jest cudna <3
Reply
Leave a comment