You wanna come along on... route 666

May 12, 2008 18:37

W sklepie widziałam dziś pana z napisem - wielkim że o cholera - na koszulce, który to napis głosił uroczyście: "współpracuję z ABW". Lol.

Tymczasem łacina musk mój zżera od soboty, jeszcze tylko 5, słownie pięć sentencji do naumienia się. Ja naprawdę lubię łacinę. W ogóle języki lubię. Nawet to bym sobie poczytała. Ale dochodzę do wniosku, że kretynizmem jest dawanie nam łaciny na rok, godzinę tygodniowo, w tempie przyspieszonym jeszcze.
Sed praeclarum est Latine scire. *sigh*

osobliwości, lingua latina

Previous post Next post
Up