(Untitled)

Feb 02, 2011 22:51

Today, my mum pulled me out from under my bed. By the legs ( Read more... )

Leave a comment

cyjaneczka February 4 2011, 17:15:01 UTC
Współczuje kotu :( ale gratuluje poświęcenia z jakim ją do tego weterynarza wyprawialiście ;3

( mój kot praktycznie od swojej pierwszej wizyty stale się chowa na dźwięk zakładanych kurtek xp więc podejrzewam, że te symptomy mogą się utrzymywać -,-”
następnym razem spróbujcie uśpić czujność Hoshi, i zanim jeszcze zaczniecie jakiekolwiek przygotowania do wyjścia [ kot często wyczuwa zamieszanie/krzątaninę przedwyjściową nawet nim się choćby pomyśli o kurtkach ;p ] postarajcie się najpierw umieścić kota bezpiecznie w transporterze :3

ps: podziwiam łagodność Hoshi w tak ekstremalnej sytuacji :)
mój kot jest niestety histerykiem w pełnym wymiarze i zwykle jego reakcje są mocno nieadekwatnie wyolbrzymione xp dziś np. wrednota jeden pogryzł mi rękę tylko za to, że chciałam mu rzucić pomidora xp
( khem ma taką pluszową zabawkę: uśmiechniętą pomodiro-dynię z nóżkami i rączkami jak u pająka :p [ tak, wygląda trochę jak z tego horroru o Pomidorach zjadających Francję XD ] ) w każdym razie lubi jak mu się TO rzuca, on wtedy za tym biegnie i z kolei rzuca się na TO :p
jednak żeby ponownie rzucić trzeba najpierw odebrać :p khem ale kot najwyraźniej nie dostrzega tej drobnej zależności xp ( i tak, pogubiłam się w nawiasach xD )

Reply


Leave a comment

Up