TVD 2x06

Oct 22, 2010 10:18

Od poprzedniego odcinka obiecywałam sobie, że zacznę pisać notki podsumowujące, ergo zaczynam.


WOW!!! Na początku serialu drażniło mnie, że Wampirki trochę za bardzo idą w schemat Buffy, ale teraz odszczekuję to wszystko. Katherine jest niesamowita (nie mówiąc o Ninie Dobrev, która genialnie radzi sobie z graniem dwóch ról naraz), przerażająca i stanowi naprawdę kapitalny zwrot akcji. Ciarki mnie przeszły na Jennę i nóż, a potem jeszcze Matt...

Niesamowity był początek odcinka z dwiema przeplatającymi się scenami miłosnymi (strasznie, strasznie kręci mnie motyw podobieństw i różnic między Eleną a Katherine, a to było takie uroczo dwuznaczne). Moje drugie wow - Jeremy vs Damon. Chcę więcej takich interakcji, jak ich kill or be killed. Trzecie wow - Caroline rzucająca urok na swoją mamę. Uwielbiam sytuacje, kiedy bohaterowie myślą, nawet jeśli zachowanie rozsądku jest w danej sytuacji trudne, bolesne i niemoralne. A Caroline, cóż, nie jest wielkoduszna. I rozumie, że nie może decydować za Damona i Stefana.

Zaczynam się przekonywać do Bonnie. Znaczy, jej wyższość moralna nadal jest irytująca, ale to dobrze, że jest taka postać. Zachowuje się logicznie, ma dużą moc, za którą czuje się odpowiedzialna, spadło to na nią nagle, straciła mentora, którym była babcia, i stara się jak może sprostać temu, co uważa za swoje powołanie. I nareszcie ogarnia się w kwestii Caroline.

Wisienka na torcie - uroczo dwuznaczny Damon. Nadal nie do końca uwolnił się od Katherine i wyłazi to z niego w scenach z Masonem. Jego telefon do Katherine - awwwww. Pozdrawiamy wadliwy aparat decyzyjny Damona.

Ciekawe, jak po tym odcinku pójdzie wątek Elena/Stefan. Chyba najbardziej podobało mi się to, że po tylko jednym odcinku mam punkt wyjścia do chorych trójkątów pisanych pod zupełnie innym kątem, niż po 2x05. Czuję się zainspirowana i nabuzowana literacko. Jak tylko ogarnę się z tym Dalarikiem, co to Skye mnie zmusiła ;)

damon omg damon, fandom: the vampire diaries, majtki przez głowę, yay, jestem grafomanem

Previous post Next post
Up