Ianto i Rory są dla mnie kompletnie nie do napisania. Z Rose mam problem po Doomsday, bo zupełnie nie czuję tego, co z nią zrobili w tym alternatywnym świecie.
A dla mnie z drugiej strony Ianto jest taką najbardziej intuicyjnie rozumianą, najłatwiejszą do ogarnięcia postacią. Chyba się z nim trochę utożsamiam.
Rory'ego jeszcze nie próbowałam, ale rozumiem, w czym masz problem, bo chciałabym się kiedyś przymierzyć do jakiegoś fika o nim i jak sobie o tym pomyślę, to lekko mi się w głowie kręci. Rose nigdy nie kręciła mnie na tyle, żeby w ogóle rozważać jej mindset, nie jest ani łatwa, ani trudna, po prostu... poza strefą moich zainteresowań?
Word! I've noticed that I switch to writing Damon when I just want to relax after battling with somebody else's brain. I had the very same thing with Spike. I don't even want to know what does it tell about me as a person XD.
When I was doing the last comment!ficathon, it took me a whole day to write a ficlet about Tyler. The one about Damon wrote itself, I swear.
(Sorry, I'm not a morning person and I feel that my English and my coherency didn't fully switch on yet...)
Comments 10
Edit potem.
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Rory'ego jeszcze nie próbowałam, ale rozumiem, w czym masz problem, bo chciałabym się kiedyś przymierzyć do jakiegoś fika o nim i jak sobie o tym pomyślę, to lekko mi się w głowie kręci. Rose nigdy nie kręciła mnie na tyle, żeby w ogóle rozważać jej mindset, nie jest ani łatwa, ani trudna, po prostu... poza strefą moich zainteresowań?
Reply
Natomiast ZUPEŁNIE nie umiem pisać do Whoverse (może ze dwa fiki przez całe życie spłodziłam?), wiec wszyscy są trudni.
Reply
Reply
When I was doing the last comment!ficathon, it took me a whole day to write a ficlet about Tyler. The one about Damon wrote itself, I swear.
(Sorry, I'm not a morning person and I feel that my English and my coherency didn't fully switch on yet...)
Reply
Leave a comment