обо всем понемногу

[ulysssa]

На прошлой неделе все было хорошо, на этой снова все не очень. Много-много проблем каких-то муторных и не понятно как разгребаемых. И разгребаемых ли вообще? Мне то кажется, что вот наконец-то удача улыбаться начинает краешком губы, а потом - глядь! - и клык торчит. Наверное, так у всех. Мне нужно срочно заработать много денег, а в сложившихся

Comments

[the_jubjub_bird]

С грантами от правительства мне не везёт ни в Англии, ни в Польше. В Англии имели патент, подали на грант от Technology Strategy Board. А вот получите индейское жилище фигвам. Эксперт сказал, что он ничего не понял и не понимает, как это вообще может работать. Пригласили, показали действующую установку. Все равно фигвам, теория говорит, что это работать не может, а если оно работает, то это неправильно и денег вам не положено.
В Польше, подали в NCBR, есть британский патент, эксперт опять не понимает, как это работает. Написали апелляцию, ждем ответа. Нежно я "люблю" этих учёных экспертов, хоть сам doktor habilitowany inżynier. Не видел еще ни одного человека, которому бы удалось получить деньги от правительства, хоть в Англии, хоть в Польше. Но кто-то же их получает?
Только в Telegraph читаю, как один 25-летний вундеркинд получил грант в несколько миллионов фунтов на переработку кофейной гущи в экологически чистое топливо. На такую фигню деньги дают. Меня, кстати, в эту фирму приглашали Chief Technology Officer, но я их послал. Наверное, зря.

[ulysssa]

Эксперты очень хамски настроены ко всем. Мне в прошлый раз отказали дать денег на проект, который я должна была в Канаде на английском и французском реализовывать под предлогом, что я не знаю польский, хотя я всегда даю все свои проекты вычитывать полонистам и носителям языка, которые работают, скажем, выпускающими редакторами. Мы долго смеялись...

[stary_kresowiak]

O ile to pocieszy, w ubiegłym tygodniu po teście do agencji tłumaczeniowej w Moskwie dowiedziałem się, że z powodu niedostatecznego władania językiem ojczystym polskim zostaję zdysklasyfikowany. Złożyłem apelację, czekam na wynik.

[ulysssa]

Nie do wiary! Biurokracja rządzi tym państwem.

[stary_kresowiak]

:-) Akurat ta agencja nie jest państwową tylko prywatną. Najwięcej biurokracji państwowej widziałem w ciągu jedenastu lat w Anglii. Ale nie w tym rzecz. W danym kontekście zaryzykowałbym tezę, iż bardziej precyzyjny komentarz stanowiłyby słowa Immanuela Kanta o tym, że jeżeli człowiek jest biedny, to niestety na długo, jeżeli natomiast człowiek jest głupi, to niestety na zawsze; względnie parafraza tejże myśli Kanta w "Diamentowej ręce" pana Leonida Gajdaja, gdzie pada zdanie Если человек идиот, то это надолго.

[ulysssa]

Dobrze, że Pani nie traci poczucia humoru w takich sytuacjach ))) Bo ja np. strasznie przeżywałam ten chamski komentarz ekspertów z NCN...

[stary_kresowiak]

Niech mi wolno będzie zapytać, czym jest NCN. Poza tym, acz nie ma to znaczenia krytycznego, niemniej gwoli formalności - w obecnym wcieleniu przydarzyło się mi być panem, nie panią. :-)

[ulysssa]

Przepraszam, to nie ja, tylko z telefonu taka autokorekta wyszła, a ja nie zauważyłam :) Proszę się nie gniewać.

NCN - Narodowy Centrum Nauki, który dofinansowuje w tej chwili większość projektów naukowych.

[stary_kresowiak]

Za NCN dzięki. Nie miałem dotychczas okazji z tą instytucją obcować. Co do pierwszej części   absolutnie w porządku, obyśmy większych problemów nie mieli. Co więcej, czasem uwielbiam mistyfikacje. Około dwudziestu lat temu na jednym z forów rosyjskich, dziś nie istniejącym, jakiś pan po moim dłuższym wpisie zaczął do mnie pisać, sądząc, że jestem kobietą i wyraźnie ta strona go interesowała. Miałem czelność nie prostować, co więcej, w tej właśnie postaci kontynuowałem korespondencję, doszło do wymiany zdjęć, za jej wiedzą użyłem kilku zdjęć małżonki, potem jednak musiałem napisać, że jestem zamężna i na tym korespondencja się skończyła.

[ulysssa]

Perfekcyjna historia! Pana żona jest Polką?

[stary_kresowiak]

:-)))
Rosjanką.

[ulysssa]

Tak pomyślałam)

[the_jubjub_bird]

Gdy jest to ajencja prywatną, to chyba mają swojego człeka, którego by chciały umieścić na Pana miejsce.

[stary_kresowiak]

Też - przyznam się - mam podobne podejrzenia. Tych człeczków od siedmiu boleści, Panie Święty, ostanimi czasy napłodziło się ponad miarę. Jednak bardzo porządnie obcująca ze mną pani menadżer-koordynator z tego biura obiecała, że sprawę na pewno wyjaśni. Trzymajmy kciuki.

[the_jubjub_bird]

Trzymamy.