Pozazdrościłam
kasiowy , to teraz mam.
Odepchnął Garncarza łagodnie. "uwaga płacowa," mruczał. Garncarz kiwnął głową wolno, przełykając ślinę i zaczynając jego pióra i spotkania spojrzenie Draco. Draco poczuł, jak jego serce opuściło bicie, o, bóg, twarz Garncarza była płukana i jego wargi nieznacznie zostały rozdzielone i spojrzenie Draco zostało pociągnięte do nich, i Garncarz był ciepły i bliski i jego klatka piersiowa dźwigała nieznacznie, i ból pogarszał się, bóg, on właśnie nie móc usiąść tu i nic nie móc zrobić, nie gdy musiał tak bardzo przysunąć się - i spuścił wzrok i zobaczył, że nie jest jedynym pokazującym naukowe zeznania z co nadawał w nim, pośliznął się jego noga trochę bliższy do Garncarza, i ich nogi zostały przyparte o siebie, kolano do biodra, robili to coraz więcej, ostatnio, ale teraz, teraz to nie pocieszało, to było nieznośnie mamiąc, w irytujący sposób niedostateczny, przesunął nieznacznie w swoim krześle, próbowanie dostosować się dyskretnie ale tylko zdołało pociągać siebie nawet więcej, o bóg, Garncarz ruszał się trochę też i wsunął rękę pod ich biurkami, dotknąć nogi Garncarza łagodnie i uciszyć go. "nie, to nie pomaga" szepnął, i Garncarz wsunął rękę między nimi też i zasznurował ich drżące palce razem i Draco ugryzł swoją wargę powstrzymać gwałtowny wdech przed wylatywaniem z pamięci mu.
O - tam poszli, Ravenclaw Popitki zmierzały do Weasley. Całe ich trzy dokonywając kompresji o próbowaniu mylić go z ich prędkością i lekkomyślnością; grając więcej jak Gryffindors niż Ravenclaws. Tak naprawdę, usłyszał, że żaden dom nie gra swojego stereotypu w tym roku. Gryffindors były ostrożne i konserwatywne, Ravenclaws nurkowały około tak jak szaleńcy, Hufflepuffs straszyły piekło z każdego z ich take-no-prisoners dzikość, i Slytherin... wystarczać temu by powiedzieć, że przebiegły i ambitny nie opisać Quidditch Slytherin bieżący rok zespołowy. Nieszczęsny i żałosny więcej był jak to raczej.
KWIK!