Autor: slypiotrek
Tytuł: Lekcja gry na pianinie.
Fandom: I Am Legend
Spoilery: śladowe ilości
Ilość słów: 175
Ostrzeżenia: angst..
(Mam tylko ciebie, Sammy)
Robert pamięta swoje pierwsze spotkanie Zoe. Chodził wtedy na lekcję gry na pianinie. Nie żeby z własnego wyboru, bo każdy siedmiolatek - lub przynajmniej większość - woli grać w piłkę.
Pierwsze lekcje były trudne. Robert mylił klawisze, nie rozróżniał dźwięków gammy C-dur i stał się pośmiewiskiem innych dzieciaków. Nienawidził tych zajęć.
(Czasami sobie wyobraża, że Zoe wciąż go odwiedza, zasiada za pianinem i gra swojego ulubionego Bacha. Nie jest wtedy tak strasznie samotny)
- To proste - jakaś dziewczynka zajmuje jego miejsce przy pianinie. - Po prostu musisz się skupić.
- Staram się.
- Czyżby? - mimo młodego wieku, zachowuje się nad wyraz poważnie: - widać nie bardzo - chwyta jego dłoń.
(Ręka Zoe jest przyjemna, a Robert myśli, że może to nie jest, aż tak straszne.)
Powoli uczą się grania. Krok po kroku, lekcja po lekcji, oboje zajmują jedno krzesło i grają jej ulubionego Bacha.
Siedmioletni Robert lubi lekcje i to już w ogóle nie jest straszne.
Ale jego Zoe ginie.
(Trzydziestosiedmioletni tak bardzo nienawidzi pianina, jak to tylko możliwe)