Audiobook Gaimana
Całkiem niedawno do "Gazety Wyborczej" dołączony był "Gwiezdny pył" Gaimana w empetrójkach. Kto z was kupił? Jakie wrażenia? Ja muszę przyznać, że na początku - choć cieszyłam się oczywiście z "czegoś Gaimanowskiego" - podchodziłam do tego akurat wydania z rezerwą ze względu na lektora. Głos Artura Barcisia jakoś średnio lubię i nie pasował mi (przynajmniej "w głowie") do opowieści Gaimana. Ale muszę przyznać, że miło się rozczarowałam: słucha mi się tego naprawdę dobrze i ciekawie o tyle, że słuchając, zwracam uwagę na rzeczy, których zupełnie nie zauważyłam, czytając. "Gwiezdny pył" jest cieniutką książeczką, na jedną-dwa wieczory. Naturalne jest to, że wersja audio trwa dłużej niż czytanie po cichu. Ale naprawdę mi się spodobało.
Podoba mi się też sposób podzielenia tekstu na pliki mp3: rozdziały są w kilku fragmentach, a nie jako jeden plik. Tak zrobiony jest Murakami i to niestety kompletna porażka (chyba, że ma się mp3, które przewija - ja na moim musiałabym za każdym włączeniem słuchać danego rozdziału od początku).
A więc - jak tam wasze wrażenia po odsłuchaniu wersji audiobookowej?
Podoba mi się też sposób podzielenia tekstu na pliki mp3: rozdziały są w kilku fragmentach, a nie jako jeden plik. Tak zrobiony jest Murakami i to niestety kompletna porażka (chyba, że ma się mp3, które przewija - ja na moim musiałabym za każdym włączeniem słuchać danego rozdziału od początku).
A więc - jak tam wasze wrażenia po odsłuchaniu wersji audiobookowej?