"Tfu, do czorta! Pękła mi aorta!"

Mar 12, 2008 22:56

Tu jest gniazdo najohydniejszej, przeciwelitycznej rewolucji świata, chcącej sparaliżować wszelkie poczynania od góry - tu rodzi się ona z pomocą perwersji nienasyconej samicy, renegatki jej własnej klasy, a ostatecznym celem jej - babo-matriarchat ku pohańbieniu męskiej, jędrnej siły - społeczenstwo jest kobietą - musi mieć samca, który je gwałci - otchłanne myśli - nieprawda?
[Witkacy, Szewcy]

Cholera, z jakich powodów ta książka jest w spisie lektur? Bo chyba nie za walory artystyczne xD No nie mówię, ze nie czyta się tego dobrze. Co prawda zamiast przecinków przekleństwa i o dziwkach wspominają z taką czestotliwością jak o butach... ale szybko i lekko zostało przeczytane. Tylko problem w tym, ze nie wiem jakie ma być tego przesłanie XD Anyway. Jutro będzie pogrom, krwawy nonsens a la Witkacy.^^

___________________________________________________

PS. Elli, did I tell you that I love you? You made me happy, you know? *hugz*

witkacy, books, szewcy

Previous post Next post
Up