I have come back from Animatsuri convention yesterday. Was pretty good, but i back down anyway. I spend all yesterday evening crying, because i realized how pathetic i am :C I was happy that i meet my friends again, and i was always very jelous of people who have many friends. Conventions in polad are very social, many, many people know each others
(
Read more... )
Swoją twarzą się nie martw: nawet jeśli teraz się sobie nie podobasz, przecież masz przed sobą operację, która może ci rysy poprawić ;) a układ szczęki na pewno.
Zresztą moja droga, na świecie jest tyle maszkaronów, i mają chłopaków i przyjaciół- to nie wynika z ich wyglądu. One po prostu czują się dobrze! Wydaje mi się, że wiele wynika z samooceny, kreuje ona tą aurę, która nastraja pozytywnie...jeżeli ktoś jest nieśmiały i emanuje nienawiścią do siebie, to się to czuje od niego, popracuj nad tym.
Nie wstydź się swoich wahań nastrojów! Taka jesteś, to twój urok.
A z tym psikusem matki natury to weź, daj spokój, no już. Zamęczysz się, a po cholerę. Do zdobywania nowych przyjaciół i bycia duszą towarzystwa nie ma się co zmuszać, bo przeradza się to potem w niesmak do siebie...
Wszystko w swoim czasie, powolutku aż do skutku :>
Ja też na konwentach byłam nieśmiała i 2 godziny szlajałam się za kimś, by rozpocząć rozmowę. Nieśmiałość nie jest mi nieznana...ale jak się człek przełamie to z górki.
I moja droga, nie wątp w uczucia twoich najbliższych przyjaciół :*
Reply
Mam juz dosyc ludzi, bardzo chcialabym miec wiecej znajomych, albo chociaz umiec zamienic z kims dwa slowa, bez wyrzutow sumienia ze musi na mnie patrzec. Jest mi po prostu strasznie glupio i wole zaszyc sie w kacie.
Reply
Leave a comment