Za mną pierwszy zjazd na nowych studiach. (to całkiem nieźle brzmi, jeśli się nie zna mojej sytuacji, prawda? XD) Uczelnia zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, inauguracja była bardzo inspirująca. Goście (w tym szefowie zakładów poprawczych, głowny naczelnik wieziennictwa w Polsce, ludzie zajmujący się poprawą sytuacji resocjalizacji i pomocy postpenitencjarnej) opowiadali o tym, jak ważna jest nasza przyszła praca, czytali listy byłych wychowanków i przestawiali przerażające statystyki w ramach motywacji.
Okazuje się, że Pedagogium jest jedyną tego typu szkołą w Polsce. Ma umowy i jest zaprzyjaźniona z wieloma placówkami wychowawczymi i ośrodkami pomocy, gdzie będzie można odbyć praktyki.
Przedmioty w pierwszym semestrze jest dość ogólne, większość już mam zaliczone (trzy z nich prowadzący zgodzili się przepisać \o/) ale jest też pare innych np. technologie informacyjne, albo struktury pedagogiczne. Bałam się troche, że to będzie jakies pojęciowe nudziarstwo,a przedmiot jest naprawdę fajny, a wykładowca lubi dyskutować ze studentami (wczoraj dyskutowaliśmy o problemie pedofilów).
W każdym razie zapowiada się naprawde ciekawie, mam nadzieję, że tak wlasnie będzie :)
Po pierwszym weekendzie mam już mase notatek (od razu pomazanych i poszlaczkowanych kolorowymi zakreślaczami :D). Poznałam też pare fajnych dziewcznyn, w tym jedna jest też z resocjalizacji i na razie trzymamy sie razem :)
Na razie tyle, chciałam zdać relacje, bo obiecałam
murien :D
Zyczcie mi powodzenia :)