Ten tydzień był strasznie męczący.
Dzisiaj go odsypiałam, wreszcie będę mogła normalnie funkcjonować. Różańce już mam wszystkie, więc dzisiaj mogłam sobie kościół odpuścić. W dalszych planach mam oglądanie "Ryusei no Kizuna", więc będzie fajnie ^^
Jak już wcześniej wspominałam, dzisiaj nareszcie ściągnęłam dalsze odcinki "Ryusei no Kizuna". Jak ja uwielbiam mieć dramy na dysku, z dobrą rozdzielczością, z wgranymi przeze mnie ładnymi ,polskimi napisami, nie trzeba się wtedy męczyć i nadwyrężać wzroku. I można się całkiem skupić na dramie, a jak niestety oglądam z angielskimi napisami, to jak czegoś nie rozumiem, muszę zawsze zerknąć w słownik, niestety, to jest ból skazanych na język niemiecki >.<
Cóż tu jeszcze mogę odkrywczego napisać... w sumie to nic, ale za to muszę przyznać, że piosenka Arashów "My Girl" jest całkiem fajna( mimo, że już zapomniałam jej melodię xd) ^^ I Yamapi nowy singiel wydaje, była też już zapowiedź PVki. Miło się jej słucha i teledysk też wydaje się niezły, ot co, o jedną piosenkę o miłości więcej dla tego świata^^
chociaż jak tak słucham tej piosenki ,to już mi się w sumie znudziła xD
Ja tam się nie znam, ale to chyba trochę dziwne.
Arasie z arbuzami- kawaii >.<
_________________
Moja niesamowita intuicja mnie nie zawiodła i tak, jak podejrzewałam dostałam z chemii 5^^ Odwiedziłam mojego librusa i jakby tak spojrzeć, to złych ocen nie mam. Jakby mi się chciało tak porządnie pouczyć, to pewnie miałabym lepsze, jednak nie chce mi się >.<
W czwartek przepadły mi historia i wos.Szczerze to bardzo się z tego powodu cieszyłam. Bo ja humanistycznych przedmiotów nie lubię, jedyny przedmiot, w który nie muszę wkładać więcej wysiłku, a mimo to oceny mam dobre, to j.niemiecki. Wydaje mi się, że nieźle go umiem, nawet w olimpiadzie startuję^^ Chociaż nadal utrzymuję, że angielski przydałby mi się bardziej, ale cóż zrobić?
Maru, Yasu, Ryo i Shingo.
Ciao ^^