Meme w wersji WiP
Upolowane na poletku akinnore . Zmusiło mnie do przekopania Bazyla, czyli mojego laptopa, i udowodnienia samej sobie, że jednak jestem niekonsekwentna i mam pół dysku w WiP-ach, chociaż twierdzę, że nie mam. Ech.
Wklej po jednym zdaniu z każdego ze swoich WIP-ów (niedokończonych tekstów). Bez kontekstu, bez wyjaśnienia. Tylko jedno zdanie!
(Poniższe zestawienie nie uwzględnia: tekstów pojedynkowych, tekstów pisanych na prezent oraz tekstów "w zasadzie gotowych", czekających na ostateczną korektę :)
1. Ona nazywała się Kar, on nazywał się Lif i absolutnie nic z tego nie wynikało.
2. Pająk z cichym plaśnięciem odszedł z tego świata.
3. Dużo później uświadomiłem sobie, że noc, w której spadł księżyc, była być może moim dziełem.
4. - Całuj mnie, całuj... - westchnęła namiętnie księżniczka, spoglądając lubieżnie w głębię żabich oczu.
5. A już fakt, że rycerzyk miał u boku paradny mieczyk, błyszczący równie intensywnie jak reszta przyodziewku, dyskwalifikował go zupełnie.
6. Od wczesnego dzieciństwa wołali na nią Buszmenka.
7. - Mistrzu, ta ściana na mnie patrzy.
8. Czasami zdarzało się, że drobinki piasku ocierały się o skórę, chropowate jak języczek śaśaki, ale dziś ziemia wyczuwała, że Ur wolał być sam.
9. - Tylko umierali tak samo - uciął.
10. I choć znosił niewysłowione męki, na zewnątrz pozostał takim samym złośliwym idiotą jak dawniej.
11. Schowała się w swoim ulubionym kącie czytelni, wyciągnęła bury zeszyt (Nie ma i nie może być rewolucji bez kontrrewolucji, głosił napis na okładce) i rozpoczęła żmudny proces sporządzania szczegółowej notatki.
I żeby nie było niedomówień - ja wcale nie twierdzę, że kiedyś to skończę... :)
Wklej po jednym zdaniu z każdego ze swoich WIP-ów (niedokończonych tekstów). Bez kontekstu, bez wyjaśnienia. Tylko jedno zdanie!
(Poniższe zestawienie nie uwzględnia: tekstów pojedynkowych, tekstów pisanych na prezent oraz tekstów "w zasadzie gotowych", czekających na ostateczną korektę :)
1. Ona nazywała się Kar, on nazywał się Lif i absolutnie nic z tego nie wynikało.
2. Pająk z cichym plaśnięciem odszedł z tego świata.
3. Dużo później uświadomiłem sobie, że noc, w której spadł księżyc, była być może moim dziełem.
4. - Całuj mnie, całuj... - westchnęła namiętnie księżniczka, spoglądając lubieżnie w głębię żabich oczu.
5. A już fakt, że rycerzyk miał u boku paradny mieczyk, błyszczący równie intensywnie jak reszta przyodziewku, dyskwalifikował go zupełnie.
6. Od wczesnego dzieciństwa wołali na nią Buszmenka.
7. - Mistrzu, ta ściana na mnie patrzy.
8. Czasami zdarzało się, że drobinki piasku ocierały się o skórę, chropowate jak języczek śaśaki, ale dziś ziemia wyczuwała, że Ur wolał być sam.
9. - Tylko umierali tak samo - uciął.
10. I choć znosił niewysłowione męki, na zewnątrz pozostał takim samym złośliwym idiotą jak dawniej.
11. Schowała się w swoim ulubionym kącie czytelni, wyciągnęła bury zeszyt (Nie ma i nie może być rewolucji bez kontrrewolucji, głosił napis na okładce) i rozpoczęła żmudny proces sporządzania szczegółowej notatki.
I żeby nie było niedomówień - ja wcale nie twierdzę, że kiedyś to skończę... :)