... and back again.

Jun 02, 2013 13:57

powracam jak do porzuconego mieszkania, zerknijmy pod ściany, zerknijmy do szafek, otwórzmy szuflady, nadziwmy się tym, co jest pozostawione, co zapisaliśmy, że byliśmy tacy sprytni, wybitni i pomysłowi. zastanówmy się, dlaczego zostawiliśmy wszystko, dlaczego torba leży otwarta na łóżku, dlaczego kubek porośnięty pleśnią nadal tkwi na blacie biurka... dlaczego odeszliśmy skoro tyle wspomnień, tyle się działo, tyle zrobiliśmy dobrego, tak bardzo chcieliśmy, planowaliśmy, próbowaliśmy. nie mam pojęcia.

dziwnie się wraca, ale zawsze się prędzej czy później znajdzie jakiś powód, trzeba się go chwycić mocno i nie puszczać, a wszystko będzie dobrze. albo i nie. 

rzutem na taśmę, dziennik, wynurzenia

Previous post Next post
Up