ja żołnierz Wojska Polskiego

Sep 28, 2008 15:58


UROCZYŚCIE PRZYSIĘGAM.....................

jestem na przepustce, w piatek mialam przysięge, niesamowite uczucie i przeżycie.

jak ja wytrzymałam tam cały miesiac nadal niewiem, to co przeszlam jest wrecz nie do opisania.
nie moge powiedziec ze bylo fajnie, bo w wojsku fajnie nie jest, to nie sa kolonie ani wypoczynek.
był poligon prawie dwa tygodnie, była musztra, i najważniejsza w wojsku zaprawa.

dzis jeszcze wracam do jednostki bo przepustka jest do 6.00 jak na moje zdecydowanie za krotka za te wszystkie dni meki. dobra przesadzilam. musze tez przytznac, ze spodziewalam sie czegos o wiele gorszego, straszyli mnie wszyscy ze bedzie wrecz zajebiscie ciezko, a ja moge powiedziec ze bylo zajebiscie ciezko ale do przezycia i do przyzwyczajenia. no byly momenty ze chcialm stamtad uciec nawet przez plot najmniej istotne ktoredy. ale przeszlo.

do czego sie przyzwyczaic jest ciezko to do liczenia czasu, nigdy nie nosilam zegarka ale tam bez niego to ani rusz,
czaso do zbiorki 10 minut a ze w wojsku czas biegnie na skróty zostały 2 minuty :)

w wojsku niemozliwe sa tylko 4 rzeczy
  • okopac sie w wodzie
  • wywrocic helm na druga strone
  • wyruchac sprzataczke
  • scisnac beret tak zeby sie orzelek zesral
ale scudłam, nie rzucilam palenia bo tam jedyna rzecza fajna w ciagu dnia to palenie w trakcie pastowania butow na palarni. zreszta tam wolna chwila byla tylko na palarni wiec palilo sie duzo by miec tych wolnych chwil jak najwiecej.

i poznajesz zajebistych ludzi, wiekszosci i tak nigdy nie poznasz, polowy nie znam z imienia, ale tych z mojej grupy uwielbiam, gdyby nie oni, wszyscy bysmy umarli z nudow, czasami zastanawiasz sie jak oni przeszli komisje, zreszta to pytanie pozostaje w przypadku wiekszosci osob.

musze sie zaczac pakowac, pojde jeszcze kupie kilka rzeczy wykapie sie.

happy

Previous post Next post
Up