Hmm.. ostatnio nie lubicie moich notek.. albo mnie :P. A może was nudzimy? (ja i moje notki :P)
No cóż, nie mam co robić dzisiaj, cały dzień poza wyjściem na siłownię siedzę w domu i oglądam animal planet ;(
hmmmmmmmmm
Wiecie co. Nie uwierzycie mi. Ale normalnie SZOK. W środę na siłowni spotkałam siatkarzy.
Prawdziwych siatkarzy!!!
Tam był Łukasz Kadziewicz, Łukasz Żygadło, Piotrek Gruszka, Paweł Zagumny, Michał Winiarski, Wojtek Grzyb, Michał Bąkiewicz............ i w ogóle wszyscy, wszyscy!!! Nawet Raul Lozano i Alojzy Świderek @__________@
Wy sobie nie wyobrażacie jakiego ja doznałam szoku jak ich zobaczyłam. Idę sobie na siłownie, zblazowana, znudzona i zmartwiona... w recepcji babki coś gadają, że mają za mało kasy na nowe tipsy (autentycznie)... Jeszcze widziałam przez szybkę, że przyżąd z którego zawsze korzystam jako pierwszego, jest zajęty przez jakąś babcię... No to ze spokojem się przebierałam w szatni żeby przyjść jak ona już skończy, oglądałam się ze wszystkich stron w lustrze na całą ścianę (mój raj xD), myłam ręce itd...
Wchodzę na salę i widzę że wszędzie są porozwalane jakieś energy-drinki.
"Mają promocję w barku czy co?" myślę sobie...
Po czym zauważyłam pod lustrem dość sporą grupę mężczyzn w koszulkach z logiem Plusa.
Pomyślałam, że może je u nas sprzedają czy coś... a może jakiś staff przyszedł żeby rozpakować nowe przyżądy..........
Weszłam sobie już na moją maszynę i zaczęłam ćwiczyć... tak się im przyglądam....
"O a ten ma taką samą fryzurę jak Łukasz Kadziewicz"
Stali bardzo blisko mnie... jakieś 4 metry....
"Tamten wygląda trochę jak Paweł Zagumny, ale ma blond włosy a nie rude"
Na sali nie było nikogo oprócz mnie, ich i jeszcze 3 starszych dziadków...
Nagle jeden z nich spojrzał mi prosto w oczy
"O BOŻE PRZECIEŻ TO PIOTREK GRUSZKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!"
I w tym samym momencie zza jakiegoś przyżądu wyszedł Raul Lozano i też spojrzał prosto na mnie.
Myślałam, że się przewrócę. Gwałtownie zwolniłam tempo, wywaliłam gały na wierzch, rozdziawiłam jadaczkę... Wtedy połowa z nich już jawnie mi się przyglądała i niektórzy się zaczęli śmiać.
Na piłkach zauważyłam Alojzego Świderka....
I nie mogłam skumać SKĄD na mojej siłowni pojawiła się KADRA NARODOWA SIATKARZY wraz z trenerami.... a ja ćwiczę sobie obok nich i się na siebie gapimy nawzajem jak na UFO.
Zanim się zoriętowałam że to naprawdę oni minęła dobra minuta.
Ostatnie czego się mogłam spodziewać, to ich... najpierw myślałam że sprzedają u nas koszulki Plusa, albo mają promocję na energy drinki... Kobiety w recepcji z największym spokojem rozmawiały o tipsach...
Łukasz Kadziewicz zaczął się do mnie uśmiechać....... a ja.......... wyszczekana, bezczelna i rozgadana dziewucha.... schowałam łeb w ramiona i jeszcze bardziej zwolniłam..... Podniosłam wzrok po chwili prosto na Lozano....
ONI WSZYSCY SIĘ NA MNIE GAPILI T________________________________________T
Nie wiedziałam co mam zrobić. Czy wyjść i nie przeszkadzać w treningu? A może wziąść autografy??? Tylko na czym? Na czole? _^_ Dlaczego oni się na mnie gapili???
Jedyne na co było mnie stać, to wyjść (wybiec) ze sali i zadzwonić do Artura. Nie wiem dlaczego akurat do niego XDDDDDDDDDDDDDDDDd.
Wypłakałam mu w słuchawkę że tu są siatkarze i że wszsycy się na mnie gapią jak na mumię i nie wiem co mam zrobić.
Ale on sie w ogóle nie przejął i zaczął żartować, że skoro nie mam wziąść na czym autografu to powinnam zdjąć stanik i dać im się na nim podpisać =________=
"jest duży, to wszyscy się powinni zmieścić! od trenera też weź podpis, hehe. A potem oddasz go mnie,hehe~~~~~~~~~~~"
Powiedziałam mu że jest głupi i zadzwoniłam do ojca że ma mi NATYCHMIAST przywieść aparat cyfrowy bo nikt mi nie uwierzy, że ich spotkałam (potem mi powiedział, że miałam taki głos, jakbym płakała i w pierwszej chwili myślał, że może mnie ktoś okradł xDDD).
Wróciłam na salę, ale oni akurat wychodzili.
Spotkaliśmy się prosto w drzwiach. Ja znów rozwaliłam pysk do samej ziemi i stanęłam jak depil. Wszyscy przeszli śmiejąc się i spoglądając na mnie..... ale nikt się nie odezwał. Tylko Piotrek Gruszka przytrzymał mi drzwi i się uśmiechnął.
Ale ja nawet nie powiedziałam "dzięki". Nic. Z ledwością zdołałam zrobić krok naprzód, żeby przejść próg drzwi.....
Nie wiem dlaczego tak było... To tak samo jakbyście wy, drogie koleżanki spotkały nagle w miejscu publicznym, blisko siebie np wasz ulubiony zespół albo coś... Ja oglądam wszystkie mecze, czytam wywiady, zbieram fotki... nigdy nie widziałam żadnej publicznej osoby na żywo i tak blisko mnie (oprócz Wierzejskiego i Gulczasa, ale oni nie zrobili na mnie żadnego wrażenia, bo ich nie wielbie xD).
Potem przez cały swój trening na przemian śmiałam się sama do siebie, chowałam łeb w ramionach ze wstydu że tak się zachowałam, myślałam nad całą tą sytuacją... Nie mogłąm skupić się na ćwiczeniach, co chwilę przerywałam xD
Jak już odjeżdzał ich wielki dwupiętrowy autokar, zadzwoniłam do ojca, że już nie musi przyjeżdzać bo i tak nie zdąży. A on do mnie, że właśnie idzie na parking po samochód _o_ Pospieszył się, nie ma co XD.
I co na to powiecie??? Wierzycie mi w ogóle?? Strasznie żałuję, że nie mam żadnej pamiątki po tym wydarzeniu. A w Poznaniu są z racji tego, że dziś o 20:00 grają w mecz w Poznań Arena z Egiptem.
A z innych, drobniejszych spraw. Mam niu herstajl xD. Niestety tym razem nic orginalnego _^_
Poszłam do fryzjerki i nie miałam siły nad niczym się zastanawiać. Było mi obojętne i powiedziałam, że ma coś zrobić z moimi kłakami.
Pytała się czy farbować, czy mocno mnie obciąć czy tylko trochę itd.
Ja jej powiedziałam tylko że ma zrobić tak, żebym nie żałowała, że tu przyszłam a reszta mnie nie obchodzi.
Hehe, pewnie mnie wzięła za jakąś dzwiaczkę, albo księżniczkę sfochowaną na cały świat xD
No cóż, dlatego wyszło jak wyszło. Obcieła mi włosy o jakieś 4 cm, zrobiła grzywkę i tak oto wyszła ta niesamowicie orginalna i awangardowa fryzura:
Kolor mój naturalny.
A poza tym ostatnio wiele osób zbulwerswoał i zaciekawił mój opis na GG, że dostałam arabskiego ogiera. Oto fotki na potwierdzenie faktu:
Jest z rodu kuhailianów i kosztował 20 zł :D
Firma Schleich ostatnio wypuściła swoje zajebiste produkty na rynek polski... Nie mogłam nie skorzystać ;)
DLa zainteresowanych tutaj jest stronka oficjalna:
http://www.schleich-s.com/Mają niesamowite te zabawki. Jakbym była bogata to chciałabym je wszystkie skolekcjonować (co ja gadam.. jakbym byłą bogata to przede wszystkim kupiłabym sobie żywego konia xD), a zwłaszcza wszystkie rasy koni, całą kolekcję "średniowiecze" i "fantasty" *____* Choć nie mam duszy kolekcjonera, to i tak bym się na nie skusiła, super są :). Ale swojego arabka dostałam :D Ma na imię Perun (imię słowiańskiego boga ognia).
Jak wam się podoba?? :)
Natalia
PS. do wszystkich fanek języka angielskiego w którym tak gorliwie piszą notki: jak można przetłumaczyć takie zdanie "You really had me goin'"???????