Na fikatonowym placu boju pozostali najsilniejsi (specjalne ukłony w stronę Kubisia i Nicky), nie wiem, czy mówienie o kryzysie dnia piątego jest bezpieczne, kiedy cały fikaton zdaje się być jednym wielkim kryzysem, niemniej niezmiennie dopingujemy i wspieramy, a do tego podrzucamy, nieco wbrew sobie, trochę optymizmu w ramach inspiracji.
(
choć nie wiem, czy jeszcze coś nas uratuje )
(The comment has been removed)
Reply
Reply
Reply
Reply
Leave a comment