Tytuł: Droga Julio
Autor:
milusia Fandom: Twilight z domieszką Letters To Juliet
Postać: Bella, wspomnienie Edwarda
Spoilery: ogólne do New Moon
Prompt:
Italy Magazine (idek)
Ilość słów: 219
Droga Julio!
Mam na imię Bella i jestem szaleńczo i na śmierć zakochana w Edwardzie. On jest boski, seksowny, a wystawiony na słońce błyszczy jak brokat. Mój Edzio jest bardzo delikatny, nieustannie odczuwa Ból Istnienia, i przez to robi różne głupie rzeczy. Najpierw próbował żyletek, ale sama rozumiesz, na wampiry takie rzeczy nie działają. No więc ostatnio wymyślił, że przyjedzie do Włoch, przejdzie się w pełnym słońcu nago po rynku, przez co zdradzi WWS (Wielki Wampirzy Sekret) i Volturi go zabiją. Znasz Volturich, prawda? Żyją tu od bardzo dawna, też są Włochami, musicie się znać. Tak więc jestem tutaj, we Włoszech, goniąc mojego Edzia i próbując zapobieżyć jego emo samobójstwu. I tu pojawia się problem. Bo widzisz, nasz związek nie jest już taki, jak kiedyś. Edzio odkrył swoją Mroczną Stronę i stanowczo odmawia błyszczenia. A ja tak bardzo to lubię, chyba nawet bardziej niż jego bajeranckie Volvo i wypasiony dom w lesie. Tak więc myślę sobie, że zdradzenie WWS byłoby świetną okazją, żeby go sobie pooglądać, prawda? Z drugiej strony, czy warto poświęcić jego życie dla odrobiny brokatowej przyjemności? Och, Julio, czuję się taaaaka rozdarta. Co mam robić?
Z poważaniem,
Bella
P.S. Do koperty wrzuciłam zdjęcie EdziaUważam, że nie dasz rady zdecydować za mnie nie wiedząc, jak wygląda (och, mój seksi wampirek, och). To jest bardzo ważne! Najważniejsze nawet!