Fikaton the best of, 10x01

Mar 17, 2011 23:41

Autor: mlekopijca
Prompt: quiet; we're swimming in a flood, you know?; san francisco; russet; the road not taken; seven brides for seven brothers; mouse trap

Fandom: Opowieści z Narnii
Tutył: Księga rodzaju (kobieta wygnana)
Słów: 340
Spojlery: dwa pierwsze filmy, Ostatnia bitwa.
A/N: Akzs napisała Kobietę samotną, którą bezczelnie się inspirowałam. Również Akzs chciała, żebym napisała Zuzannę. Takoż - dla akzseinga
Nie wiem, co to jest. Ale jest.



[…] póki nie wrócisz do ziemi,
z której zostałeś wzięty;
bo prochem jesteś
i w proch się obrócisz!
Rdz 3, 19

KSIĘGA RODZAJU
(KOBIETA WYGNANA)

Zuzanna -

Nie śni.

Zgrzyt łopat niczym ostrze miecza ocierające się o napierśnik, zgrzyt miażdżonego metalu - echo w jej uszach, chłód ziemi przyklejonej do spoconej dłoni, prochem jesteś, w proch się obrócisz, słowa zapomnianej modlitwy zamierające w ustach.

Zuzanna -

Nie ma bezgranicznej wiary swojej siostry, ma wspomnienia dwóch żyć, które jej zabrano. Huk bomb i świst strzał zlewają się w jedno, rude plamy na zbroi (-nie zbroi) Piotra to krew lub rdza, cięciwa w jej palcach pęka pod napięciem, złoty lew patrzy złowrogo z czerwonego sztandaru.

Zuzanna -

Śni.

Popełniłaś grzech swojej matki, córko Ewy, mówi złoty lew z jej snów, jest teraz większy, jak ona, ale Zuzanna nie spuszcza oczu: w snach wciąż jest królową, nawet jeśli już dawno przestała być Łagodna.

Lubisz być okrutny, pyta-nie pyta, a lew nie odpowiada, milczenie wystarczy.

(oto twój grzech, córko Ewy - poznałaś prawdę)

Wygnanie z raju odbywa się przy dźwięku fanfar i kiedy złoty lew ogłasza swój wyrok, Zuzanna zaciska palce na dłoni Piotra i myśli o swoich winach.

(oto grzech wiary, myśli teraz Zuzanna, uwierzyłam ci, więc mnie nie chciałeś)

Lubisz wystawiać nas na próby, pyta-nie pyta Zuzanna, nawet jeśli nie musi, bo wie. Sto lat zimy dla Narnii i zima w jej sercu. Przestaje chodzić do kościoła po czytaniu o wielkim potopie.

Zuzanna -

Śni.

Prześcieradło układa się na podłodze jak całun, zgrzyt zawiasów to zgrzyt miecza w futerale, za rzędem futer nie ma drzwi. Zrywa z wieszaków płaszcze i rozrzuca je po podłodze, kulki na mole rozsypują się u jej stóp jak śnieg, upada na kolana i uderza pięściami o drewnianą ścianę szafy.

Oddaj mi ich, chce krzyczeć, krzyczy, oddaj, oddaj. Oddaj, powtarza, chociaż zna prawdę. Aslan nie słucha poleceń. Nie jest oswojonym lwem.

(nie wrócisz więcej do Narnii, przypomina złoty lew, jego oddech muska jej szyję, echo błogosławieństwa, wybaczyłeś mojemu bratu, mówi Zuzanna, dlaczego nie potrafisz wybaczyć mnie?)

Opiera głowę o ściankę i słyszy szelest liści i szczęk oręża, gałązki łamane kopytami i dźwięk rogu.

(słyszy ciszę)

Zuzanna -

Nie śni. Żyje.

(to sprawa między nimi - kobietą wygnaną i bogiem okrutnym)

fandom: narnia, autor: skye, fikaton 10: dzień pierwszy, fikaton 10

Previous post Next post
Up