Gwiazdka dla Soriso :)

Dec 23, 2010 21:39

Autor: kubis
Dla kogo prezent: soriso (Sol, radosnych i spokojnych nadchodzących dni! ♥)
Życzenie nr 3: INCEPCJA arthur/eames albo gen, 5 razy kiedy arthur i eames uratowali sobie życie.
nie obchodzi mnie który którego uratował ile razy, może być też więcej niż 5 (albo mniej, ale jak już, to wolałabym w drugą stronę). plus, chciałabym, żeby to nie było takie ( Read more... )

gwiazdka lja 3, fandom: incepcja, autor: kubis

Leave a comment

pellamerethiel December 23 2010, 22:30:36 UTC
O dziwo, najbardziej podobało mi się to z ucieczką motocyklem, seksem w mieszkaniu i tą rozmową... Najbardziej mogłam to sobie wyobrazić i tak jakoś to mój ulubiony fragment. :) A o dziwo, bo po sobie spodziewałabym się bardziej, że będę miała *__* na ten ostatni kawałek... XD

Już Ci kiedyś tłumaczyłam czemu ten pairing jest tak bardzo nie-mój - znowu widziałam to przy tym fiku... Jest bardzo fajnie napisany, pełno w nim backgroundu, psychologii i tylu innych świetnych i dobrze napisanych rzeczy, ale właśnie przez pairing nie za bardzo po mnie trafia. :( Ich dynamika jest dla mnie taka trudna do uchwycenia i zupełnie inna od tego, czego zazwyczaj szukam w swoich pairingach... Zresztą wiesz, bo sama mi to kiedyś zdiagnozowałaś XDDD

Kawał dobrej roboty :)

Podobał mi się motyw z dwulicowym Cobbem *__* Uwielbiam takie wątki.

Macha ręką w jego kierunku, by zrobił to samo, a kiedy Eames się waha, Artur ma ochotę się roześmiać.

Eames się waha, no proszę.
Ten kawałek mi się podobał :)

Reply

mlekopijca December 23 2010, 23:19:57 UTC
Wszyscy kochają dwulicowego Cobba.

Reply

le_mru December 25 2010, 00:09:18 UTC
Ja nie kocham. Wręcz czuję straszne oburzenie. Dlaczego :( Cobby by tego nie zrobił, nie Arturowi :(

Poza tym podobało mi się, tylko się momentami gubiłam. Nie przestawiłam się chyba z powrotem na oszczędny, hemingwayowski wręcz styl made by Kubiś :P Miałam też wrażenie, że Eames za często mówił "skarbie"; wiem, że to fandomowa klisza ;)

Natomiast bardzo podobały mi się sceny łóżkowo-sypialniane, szczególnie scena seksu po pijaku. Świetne. Bardzo fajny jest ten Artur, bardzo samoświadomy, bardzo dokładny. Sol podała baaardzo dokładne życzenie, więc pewnie musiałaś się nagimnastykować, wyszło ciekawie.

Jeszcze zawiesiłam się nad: "położył się na plecy". W moim rozumieniu oznacza to, że położył się na czyjeś plecy (na kogo? co? plecy). Własne plecy wystąpiłyby w miejscowniku: "położył się na plecach" (w domyśle dla polskiego użytkownika języka to chyba prędzej są własne plecy). To strasznie ciekawe. /zboczeniec językoznawczy

Reply

mlekopijca December 25 2010, 00:13:25 UTC
Oczywiście, że na plecach!, już wiem, co mi w tym zdaniu nie grało *FAIL* ;__________;

Reply

le_mru December 25 2010, 00:15:39 UTC
Muszę o tym powiedzieć profesorowi, tak się tym ZAJARA... Ale jest taka różnica, nie? Np. "położyć się na piersi" a "położyć się na pierś" (hipotetycznie XD).

Reply

mlekopijca December 25 2010, 00:16:56 UTC
No jest, jest, znaczy z tymi plecami tak jest.

(ciągle widzę na twojej ikonce flagę Polski)

Reply

le_mru December 25 2010, 00:17:34 UTC
*ekscytuje się swoim odkryciem*

Reply

kubis December 25 2010, 00:37:55 UTC
Zmieniłam na "na plecach", bo Wy filolożki wiecie lepiej. Choć "położył się na (czyichś) plecach" ma dla mnie większy sens niż "położył się na (czyjeś) plecy", to w kwestii kładzenia się kogoś na własnych plecach macie rację. :)

A co do Cobba - no może by nie zrobił, ale z drugiej strony Dom wciągnął go w incepcję bez mówienia o tym, że ryzykują życiem. Czyli postawił życie Artura na szali. A jak się zrobi to raz...

O "skarbie" gadałam ze Skye, stwierdziłam, że jak Eames nie powie tego raz na jakiś czas, nie brzmi dla mnie jak Eames. XDD Ale oczywiście wszystko powinno mieć granice. xd

Dzięki za komentarz, cieszę się, że Ci się podobało. :D Btw, nie wiem, czy to jest językoznawczo ciekawe, ale zwróciłam jakiś czas temu uwagę, że przeważnie mówimy/piszemy "podobało mi/ci/itd. się" używając domyślnie rodzaju nijakiego od "to". Czy to się bierze z wygody, właśnie takiej formy domyślnego "to (o czym mówię)" zamiast precyzowania np. "cieszę się, że tekst Ci się podobał"?

Reply

le_mru December 25 2010, 00:43:03 UTC
Masz trochę racji z tym Domem... podejrzewam, że dałabym się do tego przekonać, ale pierwszy raz coś takiego czytałam i mną wstrząsnęło :( Tzn. w sumie dobrze, bo wywołałaś emocje XD

Nie wiem, czy przypadkiem "podobało Ci się" to nie jest podobna dziedzina, co zdania o odczuwaniu typu "słabo mi" albo "zemdliło mnie", w których niby jest ten podmiot domyślny "to", ale tylko pozornie, bo w sumie ważniejszą rolę gra to dopełnienie. Musiałabym o to zapytać moją promotorkę, która pisała doktorat o celowniku...

Reply

pellamerethiel December 25 2010, 01:11:50 UTC
Ja nie kocham! Ale lubię takie wątki! Za to Cobba tutaj bym skopała... to skomplikowane XDDDDD

Reply


Leave a comment

Up