Jeszcze tylko cztery fiki!!! I KONIEC.
autor:
akzseingatytuł: Mieć czy zjeść
fandom: Avatar: The Last Airbender
postaci: Sokka
ilość słów: 230
spoilery: raczej brak, tej, ale trzeba wiedzieć, kim jest Toph
MIEĆ CZY ZJEŚĆ
Podczas każdej podróży przychodził czas na podjęcie tak zwanej ciężkiej decyzji. Zwłaszcza, jeśli podróż należała do tych z typu zmieniających życie czy nawet świat. Decyzje i podróże były nierozłączne.
Sokka potrząsnął torbą i patrzył jak wypadają z niej smętne resztki jego prywatnych zasobów jedzeniowych. Jego serce podskoczyło wesoło a na twarz wypełzł uśmiech, gdy wśród nielicznych i bardzo niewielkich okruszków znalazł całe ciasteczko. Wziął je ostrożnie na dłonie. Było idealne. Odpowiednio kruche, okrąglutkie, brązowiutkie i posypane kawałkami przepysznej ciemnej czekolady. Sokka oblizał się i poczuł w ustach zbierającą się ślinę.
Ale po chwili, oczywiście, przyszło wahanie. Jeśli teraz je zje, to już nic nie zostanie mu na później. Mieć ciasteczko czy zjeść ciasteczko? Może powinien je podzielić na kilka części? Ale czy zdoła się powstrzymać, kiedy już odgryzie pierwszy kawałek? Nie było to wcale takie pewne.
Decyzje, decyzje, decyzje.
- Czy ja czuję jakieś słodycze?
Przeklęta Toph i jej nadzwyczaj rozwinięty zmysł węchu. Sokka w pierwszym odruchu schował ciasteczko w dłoniach i przytulił je do piersi. Toph nie mogła tego widzieć, ale nie przestawała pociągać nosem i nieubłaganie zbliżała się do miejsca, w którym siedział. Sokka chciał zniknąć, rozpłynąć się w powietrzu, ale jedyne, co się rozpływało, to jego nadzieje na uratowanie ciasteczka. Toph była tuż-tuż. Trzeba działać szybko. Podjąć męską decyzję.
Sokka westchnął.
- Masz - podał ciastko Toph. - Ja i tak wolę mięso.