fikaton 9, dzień dziewiąty

Oct 10, 2010 01:05

tytuł: decyzje
autor: soriso
fandom: merlin
spoilery: niech będzie do 3x03
ilość słów: 1364
a/n: niech ten fikaton już się kończy.
ten tekst jest sequelem (a właściwie bardziej takim przerywnikiem... wiele nowych rzeczy się nie dzieje) do tego, co napisałam drugiego dnia: dar. w zasadzie wypadałoby się najpierw zapoznać z tamtym. morgana, merlin, trochę ( Read more... )

fikaton 9: dzień dziewiąty, fikaton 9, fandom: merlin, autor: soriso

Leave a comment

Comments 6

mugma October 9 2010, 23:15:24 UTC
Ochochoch. Najzajebistszy fik tego fikatonu doczekał się kontynuacji. Zaczynam myśleć, że śmierć ze szczęścia jest możliwa XD

A w ogóle to ja myślałam, że mam taki super pomysł i że to jest takie oryginalne, a tu jednak niekoniecznie... W każdym razie, ja chyba pójdę w innym kierunku, tak myślę.

Fantastyczny tekst. Niech ten fikaton się nigdy nie kończy *___________*

Reply

soriso October 11 2010, 22:27:03 UTC
nie wiem jak ze szczęścia, ale z wycieńczenia na pewno. mam zapisane w swoim kalendarzu w rubryczce 15 października: RYCHŁA ŚMIERĆ. prawdopodobnie obudzę się rano i umrę ze szczęścia ŻE JUŻ KONIEC *_* ;D

cieszę się że ci się podobało! dzięki za komentarz :))

Reply


pellamerethiel October 10 2010, 01:05:26 UTC
Może ja jestem nieobiektywna, ale w ogóle nie widzę tutaj zużycia materiału i tego, że ciężko Ci się to pisało :D W dodatku ten fik podoba mi się chyba nawet bardziej niż oryginał. Srsly, świetnie Ci to wyszło! I bardzo popieram odwróconą chronologię - uśmiejesz się, ale też myślałam, czy dzisiaj czegoś takiego nie zrobić. XDDDDDDD

Twój Merlin *__* Twoja Morgana *__* To, jak stawia się Morgause i zmusza ją, żeby sobie pomóc... I biedny biedny Merlin, który budzi się dopiero rano, gdy jest już po wszystkim... Ten Cendred, LOL! XD Najlepszy z tego wszystkiego jest ten sen Morgany, ale to, jak znajdują Morganę w lesie też jest zajebiste, tym bardziej, że z dwóch punktów widzenia - awesome. <333

Pisz kolejną kontynuację :> ♥

Jesteś z nim - powtarza Merlin. - Ale nigdy nie będziesz jego królową.
*___*

- Cała noc - mówi cicho, niedowierzając. - Straciłem całą noc.
Biedny :( Bardzo kanoniczne to mówienie do siebie, though.

- Książę Artur? - pyta Cendred.
Ten Cendred jest tutaj specjalnie, right... XD Żart, żart.

Tyle zamieszania przez ( ... )

Reply

mugma October 10 2010, 01:19:40 UTC
"Pisz kolejną kontynuację :> ♥"
Popieram XD

Reply

soriso October 11 2010, 22:30:06 UTC
omg, serio? bo pisało mi się jak po grudzie i strasznie powoli, ale cieszę się, że nie odnosisz takiego wrażenia. uwielbiam wszystkie zabiegi związane z chronologią, także czekałam aż będę mogła wykorzystać ten motyw :D

dzięki za komentarz, fajnie, że ci się podobało <3 miałam zupełnie inne plany jak to zaczynałam, takie bardziej sequelowe, że faktycznie pisałabym o tym, co się działo potem, ale nie sprostałam jednak i wyszło co wyszło :D

Reply


kubis November 6 2010, 12:45:29 UTC
Jako osoba zmęczona wszechobecnym motywem przeznaczenia, którego nie da się odwrócić, od razu cieszę się na "historia nie jest wyryta w kamieniu". ;D

Nie do końca "czuję" niektóre fragmenty, jeśli dobrze odczytuję z tytułu i początku, że chodzi o decyzje podejmowane po drodze. Ale podoba mi się umieszczenie fragmentu z Merlinem, który nie mówi Arturowi o magii, bo lubię jak akcentuje się fakt, że może gdyby Merlin wyjawił swoją tajemnicę, losy Morgany potoczyłyby się inaczej.

Zamyka oczy i wtula twarz w szyję Artura. Ten moment jest tylko dla niej.

Reply


Leave a comment

Up